Atak na katedrę w Nikaragui
Niezidentyfikowany mężczyzna w bluzie z kapturem wrzucił koktajl mołotowa do kaplicy Krwi Chrystusa znajdującej się w katedrze w stolicy Nikaragui.
To kolejny z serii ataków na kościoły w Nikaragui w ostatnich miesiącach. Wpisuje się on w falę niszczenia własności kościelnej. Napastnicy demolują i niszczą dobra kościelne, profanują Najświętszy Sakrament.
Żadnej z osób, które przebywały wtedy w kościele, nic się nie stało. Ks. kard. Leopoldo José Brenes atak na katedrę skomentował jako „akt terroryzmu”.
„To akt terroryzmu. Nasza wspólnota została bardzo zraniona” – dodał.
Pożar został szybko ugaszony przez strażaków, jednak ogień prawie doszczętnie strawił m.in. zabytkowy krucyfiks z IV wieku. Na stronie tamtejszej archidiecezji czytamy, że według policji nie był to chuligański wybryk a zaplanowane działanie zawodowca.
W ocenie biegłych celem było zniszczenie krzyża czczonego przez wiernych od pokoleń. Przed zniszczonym krucyfiksem modlił się Jan Paweł II, który zatrzymał się w katedrze podczas wizyty w Nikaragui w 1996 r.
Więcej informacji można uzyskać [tutaj].
Radio Watykańskie/radiomaryja.pl