Zespół Laska broni raportu Millera
Zespół Macieja Laska, który zebrał się po raz pierwszy oświadczył, że wszelkie inne hipotezy przyczyn katastrofy smoleńskiej niż podane w raporcie komisji Millera należy uznać za nieuprawnione i niepoparte wiarygodnym materiałem dowodowym.
Poseł Jarosław Zieliński, członek parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn TU 154 M podkreśla, że po kolejnych spotkaniach niczego nowego nie należy się spodziewać prócz propagandy.
Zespół Laska powtarza, że przyczyną tragedii było zejście w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg.
Wspomina także o zderzeniu z przeszkodą terenową i oderwaniu skrzydła.
– Wiele z tych nieprawdziwych tez, jest dziś nie do obronienia, w świetle nowych badań, ekspertyz, analiz, materiałów i dowodów. Tak naprawdę zespół Millera, a obecnie zespół Laska nie dysponuje wiarygodnymi dowodami, by przedstawiać te tezy, które są prezentowane – dodaje poseł Jarosław Zieliński.W zeszłą środę weszło w życie zarządzenie premiera powołujące zespół.
Eksperci lotniczy, którym przewodzi Maciej Lasek, jeszcze przed powołaniem zespołu zapowiadali, że zamierzają ocenić raport zespołu parlamentarnego.
Warto przypomnieć, że zespół ma otrzymać wsparcie biurowo-organizacyjne Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a przede wszystkim Centrum Informacyjnego Rządu.
RIRM