Z. Bogucki w Radiu Maryja: Osoby, które zakłócają uroczystości, nie ponoszą konsekwencji, a sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za pociągnięciem do odpowiedzialności posłów Prawa i Sprawiedliwości

Sytuacja jest szczególnie kuriozalna. Przecież wieniec składa się po to, żeby kogoś upamiętnić, by komuś oddać cześć, aby okazać w sposób widoczny, że o kimś się pamięta, a ten wieniec jest składany, żeby obrazić i sprowokować. Osoby, które zakłócają te uroczystości, nie ponoszą konsekwencji, a sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za pociągnięciem do odpowiedzialności posłów Prawa i Sprawiedliwości – mówił Zbigniew Bogucki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Co miesiąc politycy Prawa i Sprawiedliwości składają wieńce upamiętniające 96 ofiar katastrofy pod pomnikiem smoleńskim na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Uroczystości są regularnie zakłócane przez przeciwników ugrupowania i prowokatorów, którzy przynoszą wieniec z napisem, którego treść szkaluje byłego prezydenta Polski, Lecha Kaczyńskiego, obarczając go odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską.

– Każdego dziesiątego dnia miesiąca, kiedy prezes Jarosław Kaczyński i przedstawiciele rodzin osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej, ale także wszyscy ci, którzy mają taką potrzebę serca, spotykają się na uroczystościach pod pomnikiem smoleńskim, żeby pamiętać i uczcić wszystkie ofiary katastrofy, która miała miejsce w 2010 roku, za każdym razem te wydarzenia są bardzo brutalnie zakłócane, padają tam wulgarne hasła i wyzwiska, puszczanie muzyki, zagradzanie dostępu do pomnika. Tych działań ze strony niedużej grupy osób, ale niestety bardzo wulgarnej i agresywnej, jest naprawdę wiele i właściwie nie spotyka się to z żadną reakcją ze strony polskiego państwa – podkreślił Zbigniew Bogucki.

Gość Radia Maryja dodał, że nie ma pretensji do funkcjonariuszy, którzy są tam na rozkaz, ale do tych, którzy wydają rozkazy, a więc do ich przełożonych, do komendanta głównego czy ministra spraw wewnętrznych i administracji.

– Raz po raz, już od dłuższego czasu, pod pomnikiem smoleńskim przez prowokatorów składany jest wieniec, na którym zamieszczona jest tabliczka, która w sposób absolutnie kłamliwy i obrzydliwy posądza śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego o to, że jest winny katastrofy smoleńskiej, winny śmierci 95 pozostałych, ofiar. Tego strzeże policja – stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Zbigniew Bogucki zwrócił uwagę, że kiedy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, czy sam prezes Jarosław Kaczyński, chcą usunąć kłamliwy napis, to są ścigani o zniszczenie mienia, a przecież celem tego działania posłów PiS i Jarosława Kaczyńskiego jest ochrona pamięci dobrego imienia śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ochrona ważnego miejsca w najnowszej historii Polski.

– Osoby, które zakłócają te uroczystości, nie ponoszą konsekwencji, a sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za pociągnięciem do odpowiedzialności posłów Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, za między innymi zniszczenie wieńca podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Komisja poparła także uchylenie immunitetu prezesowi PiS w związku z oskarżeniem go o pobicie aktywisty – mówił gość „Aktualności dnia”.

Sytuacja jest szczególnie kuriozalna. Przecież wieniec składa się po to, żeby kogoś upamiętnić, by komuś oddać cześć, aby okazać w sposób widoczny, że o kimś się pamięta, a ten wieniec jest składany, żeby obrazić i sprowokować – zakończył Zbigniew Bogucki.

Całość audycji „Aktualności dnia” z udziałem Zbigniewa Boguckiego dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl