Wygasają umowy użytkowania wieczystego. Co dalej?
Eksperci zachęcają do sprawdzenia ważności użytkowania wieczystego gruntu wykupionego lokalu. Ostrzegają, że miasto może zabrać mieszkania zapominalskim.
W Warszawie już wygasają umowy użytkowania wieczystego zawierane jeszcze w latach 60. Ich nieprzedłużenie równoznacznie oznacza utratę wykupionego mieszkania.
Poseł Gabriela Masłowska przypomina, że PiS w poprzedniej kadencji wystosowało ustawę, która prawo użytkowania wieczystego przekształca we własność, lecz spotkała się ona z dezaprobatą rządu PO-PSL.
– Jest to paradoksalna sytuacja bo ktoś płacił wartość gruntu i na koniec nie jest właścicielem. PiS złożyło w poprzedniej kadencji projekt ustawy i bardzo mocno o nią zabiegaliśmy, żeby prawo użytkowania wieczystego przekształcić z mocy ustawy we własność. Niestety koalicja PO-PSL odrzuciła ten projekt. W tej chwili wygasa mnóstwo umów użytkowania wieczystego – podkreśliła poseł Gabriela Masłowska.Poseł dodaje również, że w razie wygaśnięcia użytkowania wieczystego mieszkań gmina może, ale nie musi sprzedać właścicielom.
– Kiedy kończy się użytkowanie wieczyste jednostka samorządu terytorialnego może przedłużyć daną umowę, ale nie musi. Może przejąć grunt na własność. Najczęściej, kiedy są to działki zabudowane prawdopodobnie będą przedłużane umowy, ale żeby nie czekać do takiego momentu, co może okazać się niekorzystne i irytujące dla właścicieli lokali. Należy wykorzystać obowiązujące przepisy o co wielokrotnie apelowaliśmy – zaznaczyła poseł Gabriela Masłowska.RIRM