Wybory 2014. Spokojnie, będzie dobrze!!!
Drodzy Państwo, zachowajmy spokój, wszystko będzie dobrze. Tak można spuentować zachowanie i spokojne reakcje wielu ważnych czynników rządzących krajem i biorących za to sowite apanaże.
Bynajmniej nie dlatego, że wiedzą co począć z tym pasztetem w postaci wyborów, lecz niestety to ich wyraźna bezsilności, brak wypracowanych procedur wpływają na tę pozornie spokojną postawę. Sądzę, że nie mają pojęcia co dalej robić. Nie słyszę wypowiedzi z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, ze strony Rządowego Centrum Legislacyjnego, brak reakcji polskiego sądownictwa, a po dwóch dniach pojawiły się powolne działania prezydenta. Widzimy jedynie przymiarki do działań oczyszczających sytuację i to bez pospiechu. “Nic się nie stało”, naprawdę! Po blisko trzech dniach “walki z wrogim systemem” brak pełnych i pewnych danych.
Przykład pracy PKW i samych jej członków jest dobitnie przerażający. Nie poczuwają się do winy, a nawet szukają jej gdzieś indziej. Odnosi się wrażenie, że chcieli dobrze, ale im nie wyszło i za co ich karać? Przypomnę jednak, że jak przysłowiowi szarzy Polacy również chcą dobrze, a im nie wyjdzie, to ponoszą konsekwencje materialne i sądowe!
A tu w środę od rana dodatkowy problem, ci brzydcy hakerzy. Grzebanie w systemach PKW oraz w danych wyborczych przez osoby postronne jest przestępstwem, to rzecz jasna. Z niektórych wypowiedzi płynie przekaz, że to wina tych niedobrych, że starają się dostać do systemów, oni są winni, gdyż swobodnie szperają tam gdzie nie powinni(!!!!), zaiste przekonujące. A gdzie działające sprawnie państwo i jego kompetentni urzędnicy (młodzi, dobrze wykształceni z wielkich miast) odpowiedzialni za bezpieczeństwo, na urlopach?!
PKW to kolejny element pokazujący żenadę w działaniu urzędników polskiego państwa. Wyborczy klops PKW, obok pojawiających się co chwila od kilku lat afer z udziałem najważniejszych osób w państwie to idealny prezent pokazujący rzeczywisty stan III RP – na 25 lecie istnienia.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle. Skoro obecnie kierujący niwą państwa są tak pewni, że jest tak świetnie, to pragnę zaproponować: może wszyscy z grona rządzących krajem powinni wsiąść (jak ruszy!!!) do Pendolino i przetestować go pełnej prędkości? Ciekawe ile wtedy pojawiłoby się zwolnień lekarskich, a pociąg zapewne ruszyłby pusty, znowu tylko z przedstawicielem społeczeństwa – motorniczym.
Spoko, za kilka dni będzie już dobrze. Wyniki podadzą, oczywiście prawdziwe (tak długo sprawdzane to dokładnie zliczone), będzie bardzo dużo nieważnych głosów (mówi się, że aż 40%, no cóż uczymy się demokracji), a wybory po wielu problemach przejdą do historii. Potem ktoś powie, może prezydent, że państwo zdało egzamin, a Polacy mogą spać spokojnie.
To taki smutny obraz naszego kraju, z którym większość Polaków absolutnie się nie utożsamia.
dr Dariusz Piotr Kucharski
Autor tekstu – sam nie wie, czy już był, czy jeszcze jest kandydatem do Sejmiku Wielkopolskiego z Poznania z listy PiS.