Wsparcie dla powodzian
Tam, gdzie woda już opadła, widać skalę zniszczeń. Potrzeby powodzian są ogromne. Próbują przetrwać, posprzątać swoje domy i myślą, co dalej. W wielu miejscach brakuje jednak rąk do pracy i podstawowego sprzętu. Rodzą się też pytania o skuteczność rządowej pomocy i zaangażowanie państwowych służb.
Caritas Polska zachęca Polaków do przygotowywania paczek dla powodzian. Dokładna lista produktów żywnościowych i chemicznych, które powinny znaleźć się w zestawie, dostępna jest w internecie.
Teraz każdy z Was może pomóc poszkodowanym, przygotowując Paczkę dla Powodzian📦
Na liście zakupów do paczki znajdują się produkty, takie jak:
🍲 Żywność i dania instant
🧴 Artykuły higieniczne
🕯️ Świeczki, zapałki, baterie
💊 Środki przeciwbólowe i inne niezbędne rzeczy pic.twitter.com/BQsHGAGnM7— Caritas Polska (@CaritasPolska) September 17, 2024
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ogłosił, że w najbliższą niedzielę w kościołach odbędzie się zbiórka dla powodzian. Ks. abp Tadeusz Wojda zapewnił poszkodowanych o modlitwie.
– Bardzo dziękuję tym, którzy już włączyli się w tę wielką akcję, którzy wspierają modlitewnie, duchowo i materialnie ludzi poszkodowanych tą wielką powodzią – podkreślił ks. abp Tadeusz Wojda.
Ze swoimi parafianami są bracia franciszkanie w Kłodzku. Zabytkowy klasztor i kościół zostały uszkodzone przez wodę. Wierni pomagają je uprzątnąć – mówił proboszcz o. Ignacy Szczytowski.
– Próbujemy to ogarnąć z wieloma pomocnymi dłońmi, które pomagają nam sprzątać, pozbyć się tego najgorszego mułu – zaznaczył o. Ignacy Szczytowski OFM.
W okolicach Kłodzka potrzeby są ogromne.
– Przede wszystkim ręce do pracy. Pomoc, woda, żywność i żeby prąd przywrócili – wskazał Rafał Krupa, sołtys wsi Ścinawica.
W dramatycznej sytuacji są mieszkańcy zniszczonego Stronia Śląskiego – mówił burmistrz miasta, Dariusz Chromiec.
– 1,3 mln kubików wody wlało się do miasta, zniszczonych jest 50 proc. miasta: budynki, mieszkania, infrastruktura wodociągowa, kanalizacyjna, gaz. Nie mamy prądu – akcentował Dariusz Chromiec.
Powodzianie potrzebują – oprócz żywności – narzędzi do przetrwania i sprzątania. Trzeba się spieszyć, żeby muł nie zaschnął w zniszczonych domach.
– Potrzebujemy gumowców, powerbanków i agregatów, by to wypompowywać i mieć jakoś sucho – tłumaczył mieszkaniec jednej z miejscowości zniszczonej przez powódź.
W okolicy wciąż pojawiają się osoby odcięte od świata. Docierają do nich m. in. ratownicy GOPR.
– Ratownicy z racji szkolenia i przygotowania są w stanie dotrzeć do takich trudno dostępnych miejsc – podkreślił Marek Ciaś z grupy podhalańskiej GOPR.
W zalanych Głuchołazach mieszkańcom ciepły posiłek wydaje Fundacja Wolne Miejsce.
– To jest bardzo ważne, szczególnie teraz, kiedy ludzie byli przez kilka dni na suchym posiłku, kiedy są bardzo zmęczeni, kiedy sprzątają swoje domy. Przychodzą posilić się gorącym posiłkiem, ale także wziąć dla całej rodziny – zaznaczył Mikołaj Rykowski, prezes Fundacji Wolne Miejsce.
W mieście nie ma zbyt wielu służb państwowych. Nocą zapadają ciemności. Nie ma prądu, gazu i wody. Mieszkańcy w większości sami sprzątają swoje domy.
– W 1997 roku przeżyliśmy już jedną powódź, natomiast teraz woda narobiła dużo większe szkody – zwróciła uwagę Jadwiga Studzienna, radna miasta Głuchołazy.
Woda zniszczyła kwiaciarnię, którą prowadziła pani Anna.
– Nie mam miejsca pracy, nie mam żadnego źródła dochodu, do opłaty ZUS i wszelkie składki itd. – mówiła pani Anna.
ZUS proponuje na razie rozłożenie składek na raty. Tymczasem premier ogłosił rozpoczęcie współpracy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, która ma koordynować pomoc dla powodzian.
– Skontaktowaliśmy się z panem Jerzym Owsiakiem jako najwybitniejszym (pewnie w świecie) specjalistą od szybkiej i dobrej pomocy dla ludzi – stwierdził Donald Tusk.
Opozycja krytykuje premiera za tę decyzję i przypomina, że to państwowe instytucje powinny w pierwszej kolejności świadczyć pomoc.
– Mamy do czynienia z próbą zastępowania instytucji państwowych – instytucjami pozarządowymi. To jest fatalny kierunek – ocenił Mariusz Błaszczak.
Do pomocy poszkodowanym zachęcał prezydent Andrzej Duda.
– Wielu, wielu z tych ludzi straciło dorobek swojego życia, wielu jest na krawędzi rozpaczy. Niektórzy stracili swoich bliskich. Proszę gorąco o wsparcie, proszę o solidarność – apelował Andrzej Duda.
Prezydent RP podziękował wszystkim zaangażowanym w pomoc powodzianom.
TV Trwam News