Wraca sprawa Wałęsy. Sąd przesłucha gen. Ciastonia
Sąd Apelacyjny w Gdańsku na wniosek Krzysztofa Wyszkowskiego przesłucha w charakterze świadka gen. Władysława Ciastonia.
Sąd rozpatruje skargę byłego działacza WZZ Krzysztofa Wyszkowskiego w sprawie wznowienia jego procesu z Lechem Wałęsą. Krzysztof Wyszkowski zarzuca byłemu prezydentowi współpracę ze Służbami Bezpieczeństwa.
Jednym z dowodów świadczących o agenturalnej przeszłości byłego przywódcy „Solidarności” ma być dokument z archiwum Służb Bezpieczeństwa Republiki Czeskiej.
Jest to notatka z marca 1981 roku z rozmów przeprowadzonych przez funkcjonariuszy czechosłowackiej bezpieki z dyrektorem departamentu III „A” ministerstwa spraw wewnętrznych gen. bryg. Władysławem Ciastoniem.
– W notatce jest mowa o tym, że były przywódca „Solidarności” był „tajnym współpracownikiem”, że brał pieniądze, podpisał zobowiązanie o współpracy i podpisywał pokwitowania odbioru pieniędzy; i że ta współpraca trwała do roku 1976. Ten dokument jest kolejnym potwierdzeniem tego stanu rzeczy, który jest nam znany. Został najpełniej opisany w książce „Lech Wałęsa”, ale jest bardzo ważnym, można powiedzieć międzynarodowym źródłem potwierdzającym współpracę agenturalną Lecha Wałęsy – mówił dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk, publicysta, były pracownik Instytutu Pamięci Narodowej.Przypomnijmy, że w prawomocnym wyroku o ochronę dóbr osobistych z marca 2011 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał Wyszkowskiemu przeproszenie byłego prezydenta za wypowiedź w telewizji 16 listopada 2005 r., w której nazwał Wałęsę tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. W tym samym dniu b. prezydent otrzymał od Instytutu Pamięci Narodowej status pokrzywdzonego i zapowiedział, że będzie od tego momentu pozywał do sądu osoby, które nadal będą twierdzić, iż był agentem służb specjalnych PRL.
Wniosku Wyszkowskiego o kasację wyroku z 2011 r. Sąd Najwyższy nie rozpatrzył.
W tej sytuacji były działacz WZZ skorzystał z przepisu prawnego umożliwiającego staranie się o wznowienie procesu zakończonego prawomocnym wyrokiem w sytuacji, gdy pojawią się nowe okoliczności i dowody w sprawie.
Termin rozprawy, na którą zostanie wezwany gen. Władysław Ciastoń zostanie wyznaczony z urzędu – poinformował sędzia.
RIRM