Wojsko kupi prawie 80 rakietowych zestawów przeciwlotniczych

Ponad 1 mld zł zapłaci wojsko za 79 samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad, produkowanych przez państwową spółkę PIT-RADWAR. Umowę w tej sprawie podpisano w środę w Warszawie.

Kontrakt, który ze strony MON podpisał Inspektorat Uzbrojenia, przewiduje, że w latach 2018-21 do armii trafi 77 nowych zestawów, a ponadto zostaną zmodernizowane dwa, które już wcześniej dostarczono armii w ramach pracy wdrożeniowej. Obejmuje też pakiet szkoleniowy w zakresie eksploatacji, obsługi, napraw i remontów zestawów. Wartość umowy to 1 mld 83,5 mln zł; jedna czwarta tej kwoty zostanie wypłacona producentowi jeszcze w 2015 r. w formie zaliczki.

Poprady, uzbrojone w produkowane w Polsce rakiety bardzo krótkiego zasięgu Grom i Piorun trafią do Wojsk Lądowych, głównie do brygad zmechanizowanych i kawalerii pancernej oraz do trzech pułków przeciwlotniczych.

„Dzisiaj miałem opłatek z całą załoga i powiedziałem, że to będzie chyba największy kontrakt zbrojeniowy z firmą niezagraniczną” – żartował prezes PIT-RADWAR Ryszard Kardasz.

Z kolei odpowiedzialny za modernizację armii wiceszef MON Bartosz Kownacki powiedział, że bardzo cieszy się z podpisania tak dużej umowy z polską firmą. „Kontrakt będzie zwiększał potencjał obrony powietrznej polskiej armii, czyli my wszyscy jako Polacy będziemy czuli się bezpieczniejsi” – powiedział Kownacki. Podkreślił, że rząd chce w dużej mierze skierować program modernizacji sił zbrojnych do polskich przedsiębiorstw.

Szef IU gen. bryg. Adam Duda poinformował ponadto, że do końca 2015 r. będą podpisane umowy na modernizację czołgów Leopard 2 oraz na zakup przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. W połowie 2015 r. MON informowało o zamiarze zakupu kilkuset Spike’ów w latach 2017-20, głównie na uzbrojenie bezzałogowych wież, które są przewidziane do zainstalowania na Rosomakach, a w przyszłości także na innych pojazdach.

Pytany o umowę na zakup małych samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie, którą poprzedniej kierownictwo MON zamierzało podpisać jeszcze w tym roku, Bartosz Kownacki opowiedział się za „ponownym spojrzeniem na całą procedurę” zamówienia i jej przyspieszeniem w odniesieniu do większych maszyn.

„Jeżeli mówimy o samolotach dla VIP-ów, to te małe rzeczywiście można było teoretycznie od razu uruchomić, ale pozostają jeszcze kwestie tych średnich i dużych, które można powiedzieć, że są jeszcze w powijakach. Ja bym chciał, żeby to było w jakimś zakresie zsynchronizowane, co nie znaczy, że przynajmniej te małe samoloty nie są potrzebne jak najszybciej, bo ogromne pieniądze płacimy za leasing embraerów (od PLL Lot – PAP)” – powiedział Bartosz Kownacki. Podkreślił, że nie chce podejmować decyzji zbyt pochopnie.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom do końca roku nie będzie kontraktu na dostawę moździerzy samobieżnych Rak. Jak powiedział gen. Duda, nadal trwają – opóźnione z winy przemysłu o ponad rok – badania kwalifikacyjne. Według generała umowa zostanie podpisana w pierwszej połowie 2016 r.

Każdy zestaw Poprad składa się z opancerzonego pojazdu bazowego oraz zintegrowanej głowicy śledząc-celowniczej. Zawiera ona wyrzutnię rakiet, sensory optoelektroniczne, urządzenia identyfikacji swój-obcy, systemy śledzenia celu, nawigacji, łączności i kierowania ogniem oraz układ zasilania. Każdy zestaw ma cztery rakiety gotowe do użycia i cztery zapasowe. Załoga to dwóch żołnierzy – kierowca i operator.

System Poprad jest przeznaczony do wykrywania, rozpoznania i niszczenia celów powietrznych na bardzo krótkich odległościach i małych wysokościach.

Dwa zestawy bardzo podobne do Poprada producent wyeksportował do tej pory do Indonezji. Firma liczy, że umowa z polskim MON zwiększy zainteresowanie potencjalnych kontrahentów zagranicznych. Jak powiedział Kardasz, najbardziej prawdopodobne jest podpisanie umowy z Malezją.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl