Wielka Brytania: Spadek poparcia dla konserwatystów
Porażka Partii Konserwatywnej w wyborach lokalnych na Wyspach Brytyjskich coraz bardziej utwierdza w przekonaniu, że po 14 latach będzie musiała oddać władzę.
Partia Konserwatywna od wielu miesięcy ma stratę ponad 20 punktów procentowych do Partii Pracy. Jeszcze przed wyborami pojawiły się spekulacje, że premier Rishi Sunak może zostać odwołany z funkcji lidera przed wyborami do Izby Gmin. Jednak ten scenariusz jest mało prawdopodobny. Była minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii oceniła, że na taki ruch jest już za późno.
„Nie możemy zmieniać naszego lidera. Zmiana lidera teraz nie zadziała, bo był na to czas, ale minął.W dół, z którego musimy się wydostać, wpadliśmy przez premiera i nadszedł czas, aby to on zaczął z niego wychodzić – zwróciła uwagę Suella Braverman.
Wybory lokalne w wielkiej Brytanii potwierdziły porażkę rządzącej od 14 lat Partii Konserwatywnej. Wyprzedziła ich główna opozycja, czyli Partia Pracy, ale też Liberalni Demokraci. Stracili oni 474 mandaty radnych spośród 989. Samodzielną większość mieli w 18 radach. Utracili ją w 12. Wygrali tylko jedne wybory na burmistrza.
TV Trwam News