Więcej czasu na wnoszenie skargi nadzwyczajnej

Sejm przyjął poprawkę wydłużającą termin wnoszenia skargi nadzwyczajnej. Zastosowanie tego narzędzia w przypadku rażąco niesprawiedliwych orzeczeń, jakie zapadły do 2018 roku, będzie możliwe do 2024 roku.

Polskie prawo pozwala na wniesienie skargi nadzwyczajnej od prawomocnych orzeczeń, które zostały uznane za rażąco niesprawiedliwe. Przepisy powstały z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy. Skarga w ocenie wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia okazała się narzędziem walki z sądowym bezprawiem.

– Prawomocne wyroki dotyczyły chociażby lichwiarskich pożyczek; sytuacji, w których starsi ludzie tracili mieszkanie przez błąd notariusza, a sąd 2 razy potwierdzał skuteczność takiego działania – mówił wiceminister Michał Woś.

Osoby, które czuły się pokrzywdzone przez sądy, składały tysiące wniosków w przypadku orzeczeń, które zapadły przed 2018 rokiem.

– Prawo do wniesienia takich skarg mieli tylko Rzecznik Praw Obywatelskich i Prokurator Generalny. Te organy uzyskały 3 lata od 2018 roku, żeby wnosić skargi nadzwyczajne od „starych” orzeczeń – oznajmił dr Sławomir Koroluk, prawnik.

Termin okazał się jednak zbyt krótki. Upływa dokładnie 3 kwietnia tego roku.

– Zarówno Prokurator Generalny, jak i Rzecznik Praw Obywatelskich nie wyrobili się z wnioskami o skargi nadzwyczajne do starych orzeczeń, stąd prezydent zaproponował nowelizację ustawy o SN i wnioskowano o  przedłużenie tego terminu – podsumował dr Sławomir Koroluk.

Decyzją Sejmu termin składania skargi nadzwyczajnej przedłużono do 3 kwietnia 2024 roku.

TV Trwam News