Wicemin. S. Kaleta: Dzisiejsza uchwała Sejmu ma być jasnym sygnałem dla Brukseli i Berlina, że Polacy nie zgadzają się na takie tratowanie naszego państwa

Uchwała Sejmu RP ma być jasnym sygnałem dla Brukseli i Berlina, że Polacy nie zgadzają się na takie traktowanie w obliczu kosztów ponoszonych dla prawdziwych uchodźców wojennych z Ukrainy. Podkreślali to na konferencji politycy Suwerennej Polski. Wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta, powiedział, że ta sprawa to test dla totalnej opozycji.

Jednocześnie polityk Suwerennej Polski wskazał na hipokryzję europosłów z PO, PSL i Lewicy, którzy głosowali za unijnym paktem albo się wstrzymali.

– Oni po cichutku głosują tak, jak chcą Niemcy albo wyciągają karty, zamiast głosować przeciwko takim rozwiązaniom. Dzisiejsza uchwała Sejmu ma być jasnym sygnałem dla Brukseli i Berlina, że Polacy nie zgadzają się na takie tratowanie naszego państwa, tym bardziej, że ponosimy gigantyczne koszty pomocy prawdziwym uchodźcom z Ukrainy, bez takiego wsparcia UE, jakie powinno być, a jedynie bardzo symbolicznego, liczonego w kilkudziesięciu euro na osobę, którą Polska przyjęła, co jest wręcz haniebne ze strony UE. Natomiast opozycja dzisiaj będzie miała prawdziwy test tego, czy chce, żeby Polskę zalała falę nielegalnych migrantów, których zaprosiły do siebie Niemcy i nie radzą sobie dzisiaj z tymi migrantami, czy chcą jednak obrony polskiej suwerenności, stabilności funkcjonowania naszego państwa – zaznaczył polityk.

Wiceminister @sjkaleta: Przedstawiciele opozycji w PE są większością. To oni poparli arbitralne decydowanie KE o tym, ile Polska ma przyjąć migrantów pod rygorem dalszej odpowiedzialności na forum UE. pic.twitter.com/EoET8S32Gt

— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) June 15, 2023

Wiceminister Sebastian Kaleta podkreślił, że Polska nie może płacić za błędy niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która zapraszała migrantów do Europy.  Polityk Suwerennej Polski zaznaczył również, że plan arbitralnego narzucania przez KE liczby osób to działania naruszające traktaty UE.  Decyzja o przepływie migrantów należy do państw członkowskich, a Unia tylko jednomyślnie może podejmować takie decyzje – dodał wiceminister sprawiedliwości.

RIRM