Węgiel gwarantem bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju

Eksperci nie mają wątpliwości, że polski rząd dziś nie może pozwolić sobie na rezygnację z tego surowca. Opozycja wciąż popiera unijną politykę dekarbonizacji Europy, choć o zamykaniu kopalń mówi już mniej chętnie. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, wskazuje z kolei, że rozwój górnictwa będzie uzależniony od sytuacji międzynarodowej.

Embargo na rosyjski węgiel przekłada się na brak surowca w naszym kraju. Sytuacja rodzi pytania o sens polityki klimatycznej Unii Europejskiej zmierzającej do dekarbonizacji polskiej gospodarki. Odchodzenia od węgla od lat żąda opozycja.

– Jesteśmy dzisiaj czarną węglową plamą na zielonej mapie Europy – mówi Beata Maciejewska, poseł Lewicy.

– Do 2030 roku wyeliminujemy węgiel w ogrzewaniu domów i mieszkań –  podkreśla Grzegorz Schetyna, były przewodniczący PO.

Aktualnie, gdy kraje Unii Europejskiej powracają do węgla, polska opozycja wciąż przekonuje, że trzeba rezygnować z tego surowca.

– W naszym wspólnym interesie, naszych dzieci, wspólnych pokoleń jest to,  żeby transformację energetyczną przeprowadzić – zaznacza Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, poseł Lewicy.

Opozycja chce zamykania kopalń, ale w transformacji mówi o potrzebie zapewnienia nowych miejsc pracy. Z ust posłów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego apele o zamykanie kopalń już nie padają.

– Powinniśmy dywersyfikować źródła energii – mówi Marzena Okła-Drewnowicz, poseł Koalicji Obywatelskiej.

– Polska powinna mieć roztropnie przygotowany miks energetyczny oparty o węgiel kamienny, oparty o odnawialne źródła energii – zaznacza Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL-u.

Prof. Władysław Mielczarski, ekspert do spraw energetyki, nie ma wątpliwości, że polska energetyka jeszcze przez długie lata musi opierać na węglu.

– Jeżeli weźmiemy węgiel jako paliwo do elektroenergetyki, dla wytwarzania energii elektrycznej to nie mamy wyjścia, ponieważ nowoczesna gospodarka i społeczeństwo potrzebują bardzo dużo energii elektrycznej. (…) Musimy mieć węgiel na co najmniej jeszcze 30, a może 100 lat, dopóki nie opracujemy nowych technologii – podkreśla prof. Władysław Mielczarski z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej.

O tym, że węgiel jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego Polski, wielokrotnie mówił na antenie Radia Maryja śp. prof. Jan Szyszko. Pod powierzchnią naszego kraju znajdują się zasoby surowca na sto lat.

– Prawie 90 proc. zasobów węgla kamiennego całej Unii Europejskiej znajduje się na terenie naszego kraju. Zaprzestanie użytkowanie tego nośnika energii to nic innego, jak wzrost kosztów w gospodarstwach domowych – mówił śp. prof. Jan Szyszko, były minister środowiska.

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, wskazuje, że rozwój polskiego górnictwa zależny będzie od sytuacji międzynarodowej.

– Mamy dzisiaj sytuację wojenną, która prowadzi do globalnego wzrostu kosztów surowców, do tego, że węgiel się z powrotem opłaca. Jeżeli to będzie sytuacja trwalsza, to oczywiście będziemy rozwijać kopalnie – zauważa prezes PiS.

Rządzący podkreślają, że wydobycie w polskich kopalniach już jest zwiększane. Prof. Władysław Mielczarski zaznacza jednak, że efektów tych działań nie odczujemy od razu. Polityka dekarbonizacji sprawiła, że w polskich kopalniach wciąż wydobywano węgiel, ale nie przygotowywano nowych miejsc wydobycia.

– Nie ma przygotowanych pól, żebyśmy mogli rozpocząć wydobycie, a przygotowanie pola może trwać do dwóch lat – mówi prof. Władysław Mielczarski.

Jak podkreśla Paweł Sałek, doradca prezydenta do spraw klimatu, polskie kopalnie były zaniedbywane przez poprzednie rządy. Do tego doszła polityka Komisji Europejskiej.

– Były problemy z inwestycjami w górnictwo ze względu na nacisk związany z transformacją energetyczną. (…) Dzisiaj zaległości trzeba po prostu nadrobić i doinwestować sektor wydobywczy w Polsce, ponieważ jest to aktualnie niezbędne – wskazuje ł Paweł Sałek.

Minister mówi, że polski miks energetyczny musi opierać się o węgiel, ale także gaz, atom i odnawialne źródła energii.

TV Trwam News