Warmińsko-mazurskie: Policja zlikwidowała plantację narkotyków

Plantację narkotyków oraz narkotykowy susz o czarnorynkowej wartości 800 tys. zł zabezpieczyli w powiecie ostródzkim policjanci z Olsztyna i Gdańska. Podejrzani o uprawę narkotyków to dwaj mężczyźni związani z olsztyńskim środowiskiem pseudokibiców.

Jak podał w sobotę Tomasz Markowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, zatrzymanie podejrzanych to efekt współpracy policjantów z Komend Wojewódzkich Policji w Gdańsku i Olsztynie.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową KWP w Gdańsku ustalili, że na terenie województwa warmińsko-mazurskiego może być zlokalizowana nielegalna plantacja konopi indyjskich inne niż włókniste. Funkcjonariusze z Gdańska nawiązali współpracę z policjantami z Wydziału Kryminalnego KWP w Olsztynie. Analiza zebranych informacji oraz dalsze ustalenia doprowadziły do wytypowania konkretnego miejsca uprawy oraz osób. Nawiązano także współpracę z funkcjonariuszami straży granicznej z Kętrzyna- podał Markowski.

W środę w godzinach popołudniowych policjanci weszli do domu na terenie powiatu ostródzkiego, w którym umiejscowiona była nielegalna plantacja – policjanci ustalili, że dom został zakupiony wcześniej specjalnie dla nielegalnego procederu. Zastali tam 37-letniego mężczyznę i zabezpieczyli 61 krzaków konopi indyjskich inne niż włókniste oraz ponad 19 kg gotowego suszu roślinnego. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonego suszu to około 800 tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli także profesjonalny sprzęt służący do uprawy, w postaci namiotów, systemów oświetleniowych i wentylacji o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

W tym samym czasie na jednej z ulic Olsztyna zatrzymano drugą osobę. Podczas przeszukania policjanci u 39-latka znaleźli woreczek z nasionami przeznaczonymi do dalszej uprawy konopi.

Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Ostródzie. 37-latek był w przeszłości karany za groźby, pobicia i rozbój, natomiast 39-latek za kradzież i miał orzeczony zakaz wstępu na imprezy masowe.

W piątek podejrzani zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty uprawy konopi, z których można uzyskać znaczne ilości substancji odurzających oraz przetwarzania konopi i posiadania znacznych ich ilości. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Decyzją sądu obaj mężczyźni trafili na 3 miesiące do aresztu.

PAP/RIRM