Walka o władzę w Rosji?

Nie żyje córka głównego ideologa Kremla Aleksandra Dugina. Zginęła w wyniku wybuchu samochodu. Jak na razie nie wiadomo, kto stoi za tym zamachem.

 Aleksandr Dugin uznawany jest za głównego ideologa Kremla. Według niego Moskwa poprzez zajęcie Ukrainy powinna rozpocząć budowę imperium euroazjatyckiego od Dublina po Władywostok, stając się alternatywą dla chylącego się ku upadkowi Zachodowi.

 „Zabijać, zabijać, zabijać. Mówię ci to jako profesor” –  to nagranie z 2014 roku, w którym Dugin mówił o tym, co Rosja powinna robić z Ukraińcami.

Dziś w wybuchu samochodu na autostradzie pod Moskwą zginęła jego córka Daria Dugina.

Ze swoim ojcem była uznawana za mentora rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Według medialnych doniesień jej ojciec w ostatniej chwili wsiadł do innego auta, unikając śmierci. Już teraz pojawiają się spekulacje, że to rezultat kłótni o władzę na Kremlu, a jednocześnie – pretekst do totalnych represji.

„Wraz z przegrywaniem na froncie reżim zacznie nie tylko dzielić się na frakcje, ale też stawać się coraz bardziej okrutny. Wojnę popiera już teraz nie tak wielu Rosjan. Tylko terror może sprawić, że zaakceptowana zostanie powszechna mobilizacja” – napisała Julia Łatynina, publicystka niezależnej „Nowej Gaziety”.

 To znaczące zabójstwo zbiega się z atakami na obiekty rosyjskie na Krymie i na sztab najemników z grupy Wagnera w obwodzie ługańskim Ukrainy. Jak informuje ukraiński wywiad, z braku chętnych armia Rosji nie może sformować nowych oddziałów. Rosja poniosła także olbrzymie straty na froncie. Zginęło ponda 45 tysięcy żołnierzy.

Notowania Władimira  Putina wyraźnie spadają.  Jest on krytykowany przez środowiska związane z Duginem, które domagają się masowej mobilizacji i konfrontacji z Zachodem.

Strona ukraińska spodziewa się teraz nasilenia ataków. Kluczowy będzie obchodzony  24 sierpnia Dzień Niepodległości Ukrainy. Rosja już zwiększa liczbę okrętów rakietowych na Morzu Czarnym.

„Rosja to państwo archaiczne. Łączą swoje działania z pewnymi datami (…). Nienawidzą nas, dlatego spróbują 23 i 24 sierpnia zwiększyć liczbę ostrzałów szeregu naszych miast rakietami manewrującymi. Na pewno będzie wśród nich Kijów” – wskazał Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy.

 Mychajło Podolak zapewnił też, że Ukraina nie miała żadnego związku z wybuchem pod Moskwą, w którym zginęła córka Aleksandra Dugina.

 TV Trwam News