Wałęsa rezygnuje z debaty ws. TW „Bolka”
Nie dojdzie do zaproponowanej przez Lecha Wałęsę debaty na temat zarzucanej mu współpracy z SB. Dyskusję miał zorganizować gdański IPN. Były prezydent oskarża Instytut o manipulację i kłamstwo.
W pierwszej połowie stycznia Lech Wałęsa poprosił IPN, aby zorganizował spotkanie prowadzące do prawdy nt. TW „Bolka” . Dziś zarzucił pracownikom IPN-u niewłaściwe działania w wyjaśnianiu kwestii jego współpracy z SB. Teraz chce, aby sprawą zajął się sąd.
„IPN oddaję do sądu, wierząc, że sąd zrobi to dokładniej, zawodowo, co może doprowadzi wreszcie do prawdy” – napisał były prezydent.
Redaktor Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji w PRL, podkreśla, że debata byłaby skazana na klęskę Wałęsy, gdyby Instytut nie przystał na warunki byłego prezydenta.
– Jest to ucieczka z pola walka, typowa dla niego – wytwarzanie dymu, mydlenie oczu itd. Nie ma to żadnego uzasadnienia. Nic z tego więcej nie będzie. Lech Wałęsa przegrał kolejny raz – tłumaczy Krzysztof Wyszkowski.
Instytut zaprosił do udziału w debacie biografów Lecha Wałęsy, w tym Pawła Zyzaka, dr. hab. Sławomira Cenckiewicza i dr. Piotra Gontarczyka.
IPN wysłał także zaproszenia do historyka dr. Grzegorza Majchrzaka, dziennikarza Piotra Semki oraz reżysera i publicysty Grzegorza Brauna.
RIRM/TV Trwam News