fot. twitter.com/sjkaleta

W Warszawie odbyła się „Noc Generała”

Na Rakowieckiej 37 odbyła się „Noc Generała”. To spotkanie byłych represjonowanych działaczy opozycji antykomunistycznej.

Rakowiecka 37 – to tu niegdyś mieścił się areszt śledczy Warszawa Mokotów. To tu brutalnie przesłuchiwano i mordowano działaczy opozycji antykomunistycznej. Dziś tragiczną historię tamtych lat opowiada mieszczące się w tym miejscu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Jak mówił Antoni Macierewicz, były działacz opozycji komunistycznej, marszałek senior Sejmu, musimy zdać sobie sprawę z tego, jak duży był opór wobec działań władzy komunistycznej w Polsce.

– 13 mln ludzi. 10 mln zorganizowanych w NSZZ „Solidarność”. 2 mln zorganizowanych w Niezależnym Samorządnym Związku Zawodowym Rolników Indywidualnych „Solidarność”, jeden milion w „Solidarności Rzemieślniczej” i wreszcie Niezależne Zrzeszenie Studenckie – mówił Antoni Macierewicz.

Budowanie wolnej, demokratycznej, suwerennej Polski było procesem długotrwałym. Dziś ciężką pracę próbuje się zniszczyć, uderzając w pamięć o polskich bohaterach, czego przykładem jest próba wymazania Romana Dmowskiego z przestrzeni publicznej. Tak dzieje się dziś w samym sercu Polski, w Warszawie. [czytaj więcej] 

– Czy trzeba nam wysłuchiwać głosów spadkobierców, spadkobierców stanu wojennego, którzy chcą zamordować polską pamięć historyczną? Dzisiaj atakują Dmowskiego, jutro zaatakują Piłsudskiego, a pojutrze Witosa – powiedział były szef MON.

Dlatego tak potrzebne są dziś miejsca, jak Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL – zaakcentował wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.

– Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL to jedyne miejsce w Polsce, które opowiada i będzie opowiadać najtrudniejszą, najgorszą historię Polski – oznajmił Sebastian Kelta.

W trakcie „Nocy Generała” wyrażono szczególną wdzięczność dzisiejszym obrońcom naszych granic i ich rodzin. Zaprezentowano album „Pomnik prawdy” autorstwa Andrzeja Melaka i Łukasza Kudlickiego. Album upamiętnia wzniesienie 40 lat temu Krzyża Katyńskiego na Cmentarzu Wojskowym Na Powązkach, pierwszego symbolu upamiętnienia ludobójstwa w Katyniu, Charkowie i Mednoje.

– Akcja była długo przygotowywana przez Konspiracyjny Komitet Katyński. Przez ponad pół roku przygotowaliśmy elementy pomnika w garażu Arka Melaka przy Olszynce Grochowskiej. Odbieraliśmy wszystkie elementy pomnika własnym transportem od rzemieślników, by nie zdradzić tego, co ma powstać z tych elementów – wskazał Andrzej Melak.

Równo o północy sprawowana była uroczysta Msza święta.

– Dokładnie 40 lat temu pogrążona w mrozie i śniegu Polska usłyszała przez sen słowo wojna. Przyszła jak złodziej o północy, by ukraść sny o wolności, by zdławić nadzieję i wprowadzić lęk – podsumował ks. Tomasz Trzaska, kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Polacy nie przestraszyli się, nadzieja wciąż tliła się w ich sercach, a piękny sen o wolności zagrzewał do walki o wolną Polskę.

 

TV Trwam News

drukuj