W środę Sejm ma zająć się nowelizacją ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Przepisy mają uderzyć w posła Marcina Romanowskiego
W środę Sejm rozpocznie prace nad ustawą, która ma pozbawić posła Marcina Romanowskiego wynagrodzenia. Polityk już w ubiegłym tygodniu zrzekł się statusu posła zawodowego i tym samym zrezygnował z parlamentarnej pensji.
Nowelizacja ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora zakłada utratę wynagrodzenia, w przypadku gdy wobec parlamentarzysty zostało wydane postanowienie o tymczasowym aresztowaniu. Przepisy mają uderzyć w posła Prawa i Sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.
Sejm zajmie się projektem w środę – poinformował marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.
– Nie będę cisnął na to, żeby ta ustawa superekspresowo szła przez Sejm. Niech sobie spokojnie zostanie przeczytana na tym Sejmie, a na następnym będzie miała drugie czytanie. Tutaj nie ma pośpiechu – zaznaczył Szymon Hołownia.
Wynika to z faktu, że poseł Marcin Romanowski sam zrzekł się statusu posła zawodowego i zrezygnował z parlamentarnego wynagrodzenia, o czym poinformował w czwartek na antenie TV Trwam.
– Zrzekłem się statusu posła zawodowego. Nie będę w związku z tym, niezależnie od tego typu pomysłów, pobierał wynagrodzenia jako poseł – wyjaśnił Marcin Romanowski.
‼️”Zrzekam się statusu posła zawodowego, nie będę pobierać wynagrodzenia z @KancelariaSejmu” – przekazał w rozmowie z @TV_Trwam poseł @MarcinRoma19996 @RadioMaryja @TV_Trwam pic.twitter.com/6lTpmACNkl
— Jakub Więcław (@wieclaw_kuba) January 2, 2025
Dlaczego zatem koalicja rządząca nie zamierza zrezygnować z projektu? Ponieważ Marcin Romanowski nie został skazany, nie ma nawet aktu oskarżenia i wciąż posiada poselski mandat, a proponowana ustawa zakłada nie tylko utratę wynagrodzenia.
– Tym projektem tak naprawdę chce mi się zamknąć usta w ten sposób, że zgodzie z tymi regulacjami, gdyby one weszły w życie, nie mógłbym w ogóle wykonywać mandatu poselskiego. W praktyce nie mógłbym składać interpelacji, dokonywać interwencji poselskich – wskazał Marcin Romanowski.
Istnieje ryzyko, iż nowe przepisy mogłyby być nadużywane. Pozbawiając posłów opozycji mandatów – bez skazania prawomocnym wyrokiem – koalicja rządząca mogłaby kreować odpowiednią większość w Sejmie – wskazywał prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
– Taką metodą można – poprzez usłużną prokuraturę i usłużne sądy – na przykład uchwalić nową konstytucję, odrzucić weto prezydenta i tak dalej. To jest jakieś zupełne horrendum – podkreślił Jarosław Kaczyński.
Projekt jest ponadto niekonstytucyjny, bo ma obejmować także przypadki sprzed ewentualnego przyjęcia ustawy, a prawo w Polsce nie działa wstecz.
TV Trwam News