W Sejmie został złożony projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT
Projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT trafił do Sejmu. Na czele komisji ma stanąć poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała.
W komisji śledczej zasiądzie pięciu przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości oraz czterech posłów z partii opozycyjnych.
– W ramach naszego klubu chcielibyśmy, aby przewodniczącym tej komisji został Marcin Horała – poinformowała wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.
Komisja śledcza zbada działania instytucji państwa w latach 2007-2015.
– W 2007 roku Polska była druga w Unii Europejskiej pod względem ściągalności VAT-u. Ta szacowana luka vatowska stanowiła niecałe 9 proc. potencjalnych dochodów – zaznaczył poseł PiS Marcin Horała.
Jak mówił poseł Marcin Horała, luka w ściągalności VAT-u zaczęła dynamicznie rosnąć wraz z rządami koalicji PO-PSL. Według danych Komisji Europejskiej, osiągnęła rekordowy poziom – 27 procent.
– To były nawet nie miliony, nie setki milionów, nie miliardy, ale dziesiątki, a nawet setki miliardów straconych w budżecie państwa. Najbardziej ostrożny szacunek mówi, że z lat 2007-2015 skumulowana luka w VAT to 262 miliardy złotych – powiedział Marcin Horała.
Już teraz politycy Prawa i Sprawiedliwości stawiają pierwsze pytania.
– Dlaczego w 2011 roku – pomimo tego, że można było już zapobiegać rosnącej luce VAT – zdecydowano się na podwyższenie podatku VAT z 22 do 23 procent – pytał poseł PiS, Waldemar Buda.
Poseł Waldemar Buda wskazuje, że podwyższenie stawki VAT do 23 proc. zwiększyło przychody budżetu o 13 miliardów. Luka wciąż sięgała jednak 30 miliardów. Wątpliwości co do powołania komisji śledczej ma opozycja.
Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślił, że sprawy VAT-u wciąż nie wyjaśniła prokuratura.
– Jeśli politycy mają w tej sprawie wyręczać prokuraturę, to mam wrażenie, że nie chodzi o rzeczywiste wyjaśnienie sprawy, tylko taką przygrywkę do kampanii wyborczej, samorządowej – powiedział poseł Marek Sawicki.
Oskarżenia o brak działań organów państwa w sprawie VAT-u odpiera Platforma Obywatelska. Grzegorz Schetyna twierdzi, że komisja śledcza powinna zbadać też lata 2016-2017.
– Mówiłem, że jesteśmy otwarci na rozmowę o poparciu tego projektu, jeżeli będą lata 2016 i 2017, bo jeżeli sprawdzać kwestie VAT-u, to trzeba to zrobić całościowo – powiedział przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Podobnego zdania jest wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. Taki zapis znalazł się we wcześniejszym projekcie ustawy o komisji śledczej zgłoszonym przez Kukiz’15. Nie uzyskał on jednak poparcia partii rządzącej.
– Trzeba patrzeć nie tylko na to, co się działo za poprzedniego rządu, ale również obecnego, który ma pewne sukcesy – tutaj przyznajemy – ale można zrobić zdecydowanie więcej – wskazał Stanisław Tyszka.
Lata 2016-2017 to jednak okres sporego wzrostu w ściągalności VAT-u – mówił ekonomista dr Bartłomiej Biga.
– Dziś udało się mniej więcej o 1/3 uszczelnić tę lukę i to jest niewątpliwie ogromny sukces – zauważył dr Bartłomiej Biga.
Największa luka w vacie to ostatnie lata rządów koalicji PO-PSL.
– W szczytowym momencie było to 3 proc. naszego PKB – powiedział dr Bartłomiej Biga.
Dobre sygnały w sprawie komisji śledczej napływają z Pałacu Prezydenckiego. Potrzebę wyjaśnienia sprawy dostrzega prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński. Niewykluczone, że powołaniem komisji śledczej Sejm zajmie się już na najbliższym posiedzeniu.
TV Trwam News/RIRM