W sądach ponad 200 skarg na kary za łamanie obostrzeń epidemicznych. Co najmniej 62 postępowania skończyły się decyzją sądu o uchyleniu kary
Co najmniej 215 skarg na kary administracyjne stosowane przez sanepid, wpłynęło do Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w Polsce. Chodzi o wysokie grzywny, nawet do 30 tys. zł. Nakładane były za łamanie obostrzeń epidemicznych – podał portal RMF24.
Jak podał portal, najwięcej skarg, „bo aż 101 trafiło do WSA w Warszawie, 16 do Bydgoszczy, 17 do Gorzowa Wielkopolskiego, do Wrocławia 8, a do Krakowa i Białegostoku – po 10”.
„Są też miasta, w których WSA takich skarg w ogóle nie mają – to Łódź i Olsztyn, ale sprawy mogą jeszcze toczyć się w sądach niższej instancji” – donosi portal.
Jak zaznacza RMF FM, co najmniej 62 postępowania skończyły się decyzją sądu o uchyleniu kary lub stwierdzeniu nieważności decyzji nakładającego ją sanepidu.
„Część z tych decyzji nie jest jeszcze prawomocna. Te, które już się uprawomocniły – oznaczają – że ukarane osoby odzyskają pieniądze” – czytamy.
Portal zwrócił uwagę, że „duża część zgłoszonych skarg dotyczy również naruszenia obowiązku kwarantanny”.
Część z nich jest oddalana, ale bywa również, że nałożone z tego powodu kary są uchylane – dla przykładu WSA w Gliwicach zrobił to w trzech sprawach.
RMF FM zwróciło też uwagę, że zazwyczaj uchylane są kary nałożone z powodu łamania kwietniowego zakazu przemieszczania się. Jak podaje tylko WSA w Białymstoku podjął 6 takich decyzji.
Portal zaznaczył przy tym, że niewiele jest skarg dotyczących kar dla przedsiębiorców, którzy mimo zakazu otworzyli biznesy.
„WSA w Szczecinie uchylił karę nałożoną na właściciela baru otwartego mimo zakazów pandemicznych. Warto również zauważyć, że jeśli skargi są odrzucane przez sądy, to zazwyczaj z powodu braków formalnych złożonego wniosku. Chodzi np. o brak uiszczonego wpisu sądowego” – wskazał portal.
PAP