W Macedonii zmarł Brytyjczyk. Kolejna ofiara eboli?
Brytyjczyk, który wykazywał objawy zarażenia wirusem ebola, zmarł w Macedonii. Władze tego kraju poinformowały, że zamknęły dostęp do hotelu, w którym zatrzymała się ofiara śmiercionośnego wirusa.
Mężczyzna przybył do Macedonii z Wielkiej Brytanii 2 października. W czwartek o godz. 15 trafił do szpitala, gdzie zmarł kilka godzin później. Ministerstwo Zdrowia Macedonii poinformowało, że Brytyjczyk miał gorączkę, krwotoki wewnętrzne i wymiotował. Jego stan szybko się pogarszał.
– Ofiarą jest cudzoziemiec, który przybył do Macedonii 2 października. Zgodnie z oświadczeniem kolegi nie spędzał czasu w żadnym z zakażonych Ebolą powiatów, choć podkreślam, że pierwsze informacje, jakie dostaliśmy potwierdzały, że był w Nigerii – dr Jovanka Kostovska z Ministerstwa Zdrowia.Tymczasem stan hiszpańskiej pielęgniarki chorej na ebolę pogorszył się. Prezydenci krajów najbardziej dotkniętych epidemią apelują o wszelką pomoc. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon wezwał do 20-krotnego zwiększenia nakładów na walkę z wirusem. Eksperci z krajów UE rozważą w przyszłym tygodniu, czy na europejskich lotniskach trzeba wprowadzić zaostrzone kontrole z powodu epidemii eboli.
TV Trwam News