Uwaga na zatrucie tlenkiem węgla
Tlenek węgla nazywany jest cichym zabójcą. Sezon jesienno-zimowy sprzyja zatruciom CO2. Każdego roku z powodu zatrucia czadem ginie kilkadziesiąt osób.
Tlenek węgla to gaz, którego nie czuć i nie widać, a zatrucie nim stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, a ponadto blokuje dostęp tlenu do organizmu. Początkowe objawy zatrucia mogą być mylone z innymi schorzeniami lub z pogorszeniem samopoczucia.
Nagła dezorientacja czy wymioty mogą jednak wskazywać na zatrucie CO2 – tutaj konieczna jest natychmiastowa reakcja.
– W momencie, gdy osoba przebywa w pomieszczeniu, poczuje ból głowy, zatrucie, omdlenie – są to pierwsze symptomy zatrucia tlenkiem węgla. Najważniejsze jest, żeby przewietrzyć to pomieszczenie i wyjść z niego, jeśli jest to możliwe – wyjaśnił mł. asp. Wojciech Walens, rzecznik dolnośląskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Może się jednak zdarzyć, że osoba zatruta straciła przytomność, a nawet doszło do zatrzymania akcji serca. Tutaj liczy się każda minuta. Należy rozpocząć resuscytację i powiadomić służby ratownicze. Takich sytuacji można jednak uniknąć. Ważne jest, by zadbać o regularne przeglądy urządzeń grzewczych i wentylacyjnych. Państwowa Straż Pożarna przypomina, że stan techniczny instalacji gazowych oraz przewodów kominowych powinien być wykonywany przynajmniej raz w roku przez wykwalifikowane osoby.
– W 2021 roku na terenie kraju odnotowano ponad 16 tys. zdarzeń w związku z sadzami w kominach, natomiast w roku kolejnym, czyli 2022 już było tych zdarzeń około 14 tysięcy. Tendencja jest malejąca – zauważył mł. asp. Wojciech Walens.
Pomocne mogą okazać się czujniki tlenku węgla. Urządzenie jest niewielkie, a może uratować życie.
TV Trwam News