Dlaczego politycy totalnej opozycji za wszelką cenę chcą zlikwidować Centralne Biuro Antykorupcyjne?
Opozycja oskarżyła rząd o wykorzystywanie służb specjalnych w trakcie kampanii wyborczej. Politycy oparli się na plotkach powtarzanych przez Pawła Wojtunika, byłego szefa CBA.
Paweł Wojtunik, który kierował Centralnym Biurem Antykorupcyjnym w latach 2009–2015, stwierdził, że tuż przed wyborami doszło do narady szefów służb specjalnych, na której zapadła decyzja o prowadzeniu kontroli operacyjnej polityków opozycji, ze szczególnym uwzględnieniem osób związanych z Trzecią Drogą.
– Czy te zalecenia płynęły z góry, czy o takich ewentualnych zaleceniach wiedzieli; czy je akceptowali, czy się ewentualnie na nie godzili – mówił Paweł Wojtunik w TVN24.
Odprawa w Lucieniu, kontrola operacyjna opozycji? Były szef CBA i CBŚ, Paweł Wojtunik, w @faktypofaktach z pytaniami do koordynatora służb, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
Zobacz więcej w TVN24 GO:https://t.co/o5bJOGTLF1
Czytaj też:https://t.co/3EKN5WBaNQ pic.twitter.com/n5tP85WeMY— tvn24 (@tvn24) October 21, 2023
To nieprawda – odpowiedział zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn.
„Wojtunik sam przyznając, że nagłaśnia docierające do niego plotki, kompromituje się. Jego działalność, wspierana przez media i część polityków, przede wszystkim szkodzi Polsce” – podkreślił Stanisław Żaryn.
Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Trzeciej Drogi chcą powołania komisji śledczej w nowym Sejmie, która miałaby zbadać sprawę.
Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że działania wszystkich służb zostaną prześwietlone po utworzeniu rządu.
– Na pewno PO będzie zwolennikiem sprawdzenia wszystkiego, czym zajmowały się służby specjalne w ostatnich latach. Mam dziwne podejrzenia, że tam będzie bardzo dużo ciekawych informacji – stwierdził Bartosz Arłukowicz.
Paweł Wojtunik nie jest wiarygodny – zauważył szef gabinetu prezydenta, Paweł Szrot.
– Byli szefowie służb tacy jak generał Piotr Pytel nas przyzwyczaili do tego, że mówią rzeczy niewiarygodne, wręcz trudne do przyjęcia, wręcz sprzeczne o tym, co wiemy o otaczającym nas świecie. Ja bym powiedział, że to, co mówi Pan Wojtunik, ma bardzo podobny charakter – powiedział Paweł Szrot.
Paweł Wojtunik odszedł ze służby w 2015 roku po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Tuż przed jego odejście ABW wszczęło postępowanie dotyczące jego certyfikatu bezpieczeństwa. Paweł Wojtunik był jednym z bohaterów tzw. afery taśmowej. Na jednym z nagrań przyznał, że w 2013 roku ówczesny szef MSWiA, Bartłomiej Sienkiewicz, kazał – w trakcie Marszu Niepodległości – podpalić budkę strażniczą pod rosyjską ambasadą w Warszawie.
– Facet nauczył ich, że on dzwoni i on im rozkazuje. Tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił… – stwierdzał Paweł Wojtunik.
Paweł Wojtunik, będąc szefem CBA, miał też przekazać ówczesnemu szefowi MSZ informacje na temat kontroli prowadzonych w resorcie. Potwierdził to w zeznaniach Radosław Sikorski. Gdy Paweł Wojtunik kierował Centralnym Biurem Śledczym, z Polski wypływały setki miliardów złotych w ramach karuzel VAT-owskich.
Tak zeznawał przed komisją śledczą w tej sprawie.
– Nie zapadła mi w pamięci żadna rozmowa bezpośrednio z premierem Tuskiem czy Kopacz, w której rozmawialibyśmy nt. VAT-u – zeznawał Paweł Wojtunik przed komisją śledczą w sprawie karuzel VAT-owskich.
Zarzuty Pawła Wojtunika pod adresem CBA pojawiają się, gdy opozycja coraz głośniej mówi o konieczności likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego – skomentował Marcin Horała, wiceminister infrastruktury.
– To jest przygotowanie pewnego gruntu pod likwidację CBA. Koalicja, która się szykuje, jeszcze nie jest zatwierdzona, ale jest bardzo prawdopodobna, uważa, że CBA to jest coś, co im będzie przeszkadzało – podsumował wiceminister Marcin Horała.
Likwidacji CBA chce Koalicja Obywatelska. Zapisała to m.in. w swoim programie w 2019 roku.
TV Trwam News