fot. pixabay.com

USA i Rosja dyskutują o bezpieczeństwie

W Genewie podjęte zostały rozmowy między przedstawicielami administracji USA i Kremla. Dyskusja ma być kontynuowana dzisiaj. W tym tygodniu odbędzie się też spotkanie NATO–Rosja, a także Rosja–OBWE.

W połowie grudnia Rosja postawiła ultimatum USA i państwom Zachodu. Federacja Rosyjska chce zablokować poszerzenie NATO o Ukrainę oraz Gruzję i wypchnąć wojska Sojuszu ze wschodniej flanki. Rosja zażądała nuklearnego wycofania USA z Europy.

– Minister Jabkow, wiceszef rosyjskiego MSZ, powiedział, że to nie jest menu. To nie jest karta dań, z której można sobie wybrać coś, co chce się zamówić – mówił Marek Budzisz, ekspert ds. bezpieczeństwa.

Rosja chce, by wszystkie jej żądania zostały zrealizowane. Jednocześnie wysłała kolejne sygnały o charakterze militarnym i nie przestała koncentrować wojsk przy granicy z Ukrainą. Ponadto Federacja Rosyjska zmniejszyła tłoczenie gazu przez Ukrainę, a także – na co wskazały doniesienia rosyjskich mediów – zagroziła, że w reakcji na amerykańskie sankcje odpowie zerwaniem dostaw surowców energetycznych do Europy Zachodniej.

– Rosja nie podjęła kroków w celu deeskalacji. Ryzyko konfliktu jest realne. Agresywne działania Rosji poważnie podważają bezpieczeństwo w Europie – powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

W tych okolicznościach w Genewie ruszyły dwustronne rozmowy między przedstawicielami Kremla a administracją Joe Bidena.

– Rosja nie pójdzie na żadne ustępstwa pod presją i wobec gróźb stale wygłaszanych przez zachodnich uczestników nadchodzących rozmów – wskazał przed rozmowami w Genewie wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Riabkow.

Rosyjski dyplomata spotkał się wczoraj z zastępcą sekretarza stanu USA, Wendy Sherman. Oświadczył, że rozmowa była „złożona, ale rzeczowa”. Strona amerykańska miała jednoznacznie przeciwstawić się rosyjskiemu ultimatum.

– Stany Zjednoczone wspierają wolność suwerennych narodów do wyboru własnych sojuszników – podkreśliła Wendy Sherman, zastępca sekretarza stanu USA.

Amerykańska polityk nawiązała do aspiracji Ukrainy, która chce dołączyć do NATO. Według zapowiedzi amerykańskich dyplomatów Waszyngton nie zamierza poruszać tematu bezpieczeństwa swoich sojuszników bez ich obecności. Rozmowy rosyjsko-amerykańskie będą dziś kontynuowane.

– Nie sądzę, byśmy zobaczyli jakikolwiek przełom. Będziemy słuchać ich obaw. Oni wysłuchają naszych obaw i zobaczymy, czy są podstawy do postępu. Dziś trudno to dostrzec. Trwa eskalacja, a Rosja trzyma broń przy głowie Ukrainy w postaci 100 tys. żołnierzy w pobliżu jej granic – podkreślił Antony Blinken, sekretarz stanu USA.

Przedstawiciele Rosji i USA, po rozmowach w Genewie, mają spotkać się w Brukseli na posiedzeniu NATO-Rosja. Na czwartek w Wiedniu zaplanowane są rozmowy przedstawicieli Kremla i OBWE.

– Seria spotkań jest dla Rosji okazją do zademonstrowania, że poważnie podchodzi do dialogu i dyplomacji – oznajmił Jens Stoltenberg.

Marek Budzisz podkreślił, że Rosja pozwala sobie na stawianie warunków, bo dotychczasowe działania administracji Joe Bidena odczytała jako słabość.

– Odczytała jako wyraz pewnego niezdecydowania obecnej administracji oraz jako wyraz gotowości do ustępstw i zdecydowała się – moim zdaniem – na wysunięcie ultimatum – podsumował ekspert ds. bezpieczeństwa.

Przed rozmowami NATO–Rosja, Jens Stoltenberg spotka się z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy. Do rozmów dojdzie dzisiaj.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl