USA: huragan Laura dotarł do Luizjany, ostrzeżenie przed katastrofalnymi skutkami
Huragan Laura, sklasyfikowany jako cyklon czwartej kategorii dotarł po północy czasu lokalnego do wybrzeży Luizjany. Według meteorologów to najsilniejszy huragan w Luizjanie od ponad stu lat, a przewidywane skutki mogą być katastrofalne.
🔊🔊🔊 SOUND UP
Listen to the wind inside this casino in Lake Charles as Hurricane Laura rips across the region with reports of winds over 120 mph! We’re live with team coverage as the storm continues to impact the coastline and move inland. #HurricaneLaura #LAwx pic.twitter.com/1KQjuAiuCk
— WeatherNation (@WeatherNation) August 27, 2020
Jak podało Narodowe Centrum Huraganów (NHC) cyklon dotarł do wybrzeży Luizjany w miejscowości Cameron nieopodal Lake Charles przy granicy z Teksasem i przemieszcza się w głąb lądu. Według telewizji ABC, wskutek uderzenia huraganu już ponad 100 tys. ludzi zostało bez prądu.
Even after nightfall, we have the tools to keep watch, and issue the life saving warnings to keep you, your family and friends safe. We’re going to be watching #Laura all night, thinking of those of you facing the brunt of the storm.https://t.co/VyWINDk3xP for the latest. pic.twitter.com/heSYqX0kyQ
— National Weather Service (@NWS) August 27, 2020
NHC prognozuje, że „skrajnie niebezpieczny” huragan dotknie całe wybrzeża Luizjany i Teksasu, gdzie wywoła „katastroficzne” fale powodziowe sięgające powyżej pięciu metrów. Prędkość wiatru wewnątrz huraganu osiąga w porywach do 290 km/h. Według meteorologów, Laura może być najsilniejszym huraganem, który nawiedził Luizjanę od ponad 100 lat – silniejszym nawet od Katriny w 2005, która zniszczyła znaczną część Nowego Orleanu.
Uderzając w południową Teksas i Luizjana sztorm tropikalny #Laura wzmocnił się do huraganu czwartej kategorii, czyli wiatry do 240 km/godz i fale sztormowe do 6 metrów. To oznacza wysokie prawdopodobieństwo klęski żywiołowej w tej części #USA zanim huragan się rozsypie nad lądem https://t.co/REkJHh4HsZ
— Paweł Markiewicz 🇵🇱🇺🇸🇨🇦 (@DrPMarkiewicz) August 27, 2020
Dzień przed nadejściem huraganu władze lokalnych miast apelowały do mieszkańców o opuszczenie wybrzeża, ostrzegając, że nie będą w stanie udzielić pomocy przed końcem sztormu. Burmistrz miasta Port Arthur w Teksasie wezwał mieszkańców, którzy zdecydują się pozostać, by nie dzwonili pod numer alarmowy „bo i tak nikt nie odpowie”, wobec czego zostaną zdani „na siebie i Boga”.
PAP