fot. PAP/EPA

Ursula Von der Leyen: Rząd rosyjski próbował nas podzielić, ale ich próba się nie powiodła

Rząd rosyjski próbował nas podzielić, ale ich próba się nie powiodła. Unia Europejska i jej partnerzy transatlantyccy są zjednoczeni w tym kryzysie – mówiła podczas debaty w PE Ursula von der Leyen, szefowa KE.

Podkreśliła też, że Ukraina jest suwerennym krajem i dokonuje wyborów dotyczących własnej przyszłości.

„Jednak Kremlowi się to nie podoba i grozi wojną. To jest istota obecnej eskalacji” – mówiła.

Dodała, że UE stoi po stronie Ukrainy.

„Nie możemy zaakceptować podejścia, że Kreml powinien decydować o tym, czego Ukraińcy mogą, a czego nie mogą pragnąć. Idee stref wpływów to duchy ubiegłego wieku. Ten kryzys dotyczy Ukrainy, ale nie tylko. Chodzi o to, co to znaczy być suwerennym, niezależnym i wolnym krajem w XXI wieku. Chodzi o prawo każdego do życia wolnego od strachu. Chodzi o prawo każdego kraju do decydowania o własnej przyszłości. I to jest przesłanie, które nasza Unia przekazuje Kremlowi” – zaznaczyła.

Dodała, że ma szczerą nadzieję, iż Kreml nie rozpęta wojny w Europie.

„Wczoraj Rosja z pewnością wysyłała sprzeczne sygnały. Z jednej strony władze ogłaszają wycofanie wojsk rosyjskich. Z drugiej strony Duma głosuje za formalnym uznaniem Doniecka i Ługańska za niepodległe republiki” – wskazała.

Przypomniała, że na początku tego miesiąca Siergiej Ławrow, rosyjski minister spraw zagranicznych, napisał 36 listów do każdego państwa członkowskiego Unii Europejskiej i sojusznika NATO z szeregiem żądań. W zamian otrzymał dwa listy: jeden od Josepa Borrella w imieniu Unii Europejskiej i jeden od Jensa Stoltenberga w imieniu NATO.

„Po raz kolejny rząd rosyjski próbował nas podzielić. Jednak ich próba się nie powiodła. Unia Europejska i jej partnerzy transatlantyccy są zjednoczeni w tym kryzysie. A nasze wezwanie do Rosji jest jasne: nie wybierajcie wojny. Droga współpracy między nami a Rosją jest wciąż możliwa” – zaznaczyła.

Przyznała, że NATO nie dostrzega oznak redukcji rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą.

„Jeśli Kreml wybierze przemoc wobec Ukrainy, nasza odpowiedź będzie silna i zjednoczona. Komisja Europejska i ESDZ ściśle współpracowały ze wszystkimi państwami członkowskimi w celu przygotowania solidnego i kompleksowego pakietu potencjalnych sankcji. Pracowaliśmy w ścisłej współpracy z naszymi przyjaciółmi w USA, Wielkiej Brytanii i Kanadzie. (…) W przypadku rosyjskiej agresji reakcja Europy będzie szybka i zdecydowana. Nie mówimy tylko o zamrożeniu aktywów i zakazie podróżowania dla Rosjan. Strategicznym interesem Rosji jest dywersyfikacja jej jednostronnej gospodarki i wypełnienie obecnych luk. Jednak do tego potrzebują technologii, w których jesteśmy światowym liderem. Komponentów high-tech, od których Rosja jest prawie całkowicie zależna od nas. Nasze sankcje mogą bardzo mocno uderzyć i Kreml dobrze o tym wie” – powiedziała.

„W ciągu ostatnich tygodni przyjrzeliśmy się wszystkim możliwym scenariuszom zakłóceń na wypadek, gdyby Rosja zdecydowała się na częściowe lub całkowite przerwanie dostaw gazu do UE. Mogę powiedzieć, że nasze modele pokazują, że tej zimy jesteśmy raczej bezpieczni. Ponadto wspólnie z państwami członkowskimi opracowaliśmy nowy zestaw środków nadzwyczajnych, które moglibyśmy uruchomić w przypadku całkowitego przerwania dostaw. Jednak jedną z lekcji, jaką możemy już wyciągnąć z tego kryzysu, jest to, że musimy zdywersyfikować nasze źródła energii, pozbyć się zależności od rosyjskiego gazu i mocno inwestować w odnawialne źródła energii” – wskazała.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl