fot. https://twitter.com/kultura_gov_pl

Unikatowa strzelba hrabiego Krasińskiego trafi do zbiorów Muzeum Historii Polski

Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w odzyskiwaniu dzieł sztuki trwa już od dawna i zawsze jest taka, jaka powinna być – powiedział w piątek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński podczas prezentacji w siedzibie MKiDN odzyskanej strzelby myśliwskiej hrabiego Wincentego Krasińskiego.

W siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) w piątek odbyła się uroczystość prezentacji i przekazane do zbiorów Muzeum Historii Polski (MHP) unikatowej strzelby myśliwskiej, którą hr. Wincentemu Krasińskiemu podarował Napoleon Bonaparte. Strzelba ta została zagrabiona z Muzeum Ordynacji Krasińskich w czasie II wojny światowej, a odzyskano ją w maju, dzięki działaniom restytucyjnym prowadzonym przez resort kultury.

„Dzisiaj kolejna polska strata wojenna wraca do Ojczyzny. Bardzo piękna, wyjątkowa strzelba myśliwska hrabiego gen. Wincentego Krasińskiego, która została podarowana generałowi przez Napoleona Bonaparte. Odnaleziona została w muzeum w Cleveland” – powiedział prof. Piotr Gliński.

Przypomniał, że „ta strzelba przed wojną należała do zbrojowni w Muzeum Ordynacji Krasińskich w Warszawie, w tym miejscu bardzo charakterystycznym dla polskich strat wojennych”.

„Bo to była największa przedwojenna zbrojownia i jedna z największych przedwojennych polskich bibliotek. Ona została rozkradziona przez okupantów, a jeżeli chodzi o bibliotekę – wszyscy wiemy, że już po Powstaniu Warszawskim – w sposób celowy, systematyczny została spalona przez okupanta niemieckiego po to, żeby Polska nie istniała” – wyjaśnił.

„To spopielenie Biblioteki Krasińskich jest jednym z najbardziej smutnych momentów, jeżeli chodzi o polskie starty wojenne w kulturze” – podkreślił Piotr Gliński.

Wicepremier przypomniał, że „oblicza się, że ponad 50 proc. eksponatów w polskich muzeach zaginęło, zostało rozkradzionych, zostało spalonych w czasie II wojny światowej i 70 proc. polskich bibliotek”.

„Są to straty niebywałe dla każdego, kto ma jakiekolwiek pojęcie o kulturze i o istnieniu narodu – kto wie, że naród nie może istnieć bez kultury. Zrobiono to celowo (…). My od wielu lat prowadzimy działania restytucyjne na całym świecie, odzyskujemy polskie dzieła sztuki (…). W ostatnich sześciu latach to jest ponad 600 dzieł sztuki, które udało nam się odzyskać, ale zważywszy na to, że tych dzieł sztuki, tzw. ruchomych, po wojnie co najmniej 516 tys. zniknęło – a być może więcej – to jest wciąż niewiele (…). Cieszę się, że ten system restytucji dzieł sztuki się rozwija. Od stycznia tego roku działa już specjalny departament restytucji dzieł sztuki i strat wojennych w naszym ministerstwie” – przypomniał szef resortu.

„Nasz departament współpracuje z bardzo wieloma instytucjami i osobami na całym świecie. (…) Jedną z instytucji, z którymi współpracujemy od lat, jest FBI, które przyczyniło się do odzyskania wielu dzieł sztuki, głównie z terenu Stanów Zjednoczonych” – powiedział.

Wicepremier przy tej okazji podziękował „historykom sztuki i osobom, które pomagają nam odnajdywać te strzelby”.

„Ta strzelba została znaleziona w inwentarzu czy na ekspozycji muzeum w Cleveland przez jednego ze współpracowników naszego departamentu, pana Mariusza Pilisa” – wyjaśnił minister.

Minister kultury poinformował, że „ta strzelba będzie na stanie powstającego jeszcze, jeśli chodzi o gmach, ale działającego w Polsce od pewnego czasu Muzeum Historii Polski”.

„Jest to kolejna strata wojenna, która wzbogaci kolekcję tego muzeum” – podkreślił.

W ocenie Piotra Glińskiego, „współpraca ze Stanami Zjednoczonymi w odzyskiwaniu dzieł sztuki trwa już od dawna i zawsze jest taka, jak powinna być. To jest przykład dobrej współpracy”. Minister kultury zwrócił uwagę, że „ze Wschodu, z Federacji Rosyjskiej, trudno jest cokolwiek odzyskiwać, ale także warto powiedzieć, że nie zawsze jest to łatwe, jeśli chodzi o państwo niemieckie”.

PAP/TV Trwam News

drukuj