Unia Europejska musi wrócić do wartości

W Ministerstwie Edukacji Narodowej i Nauki odbyła się w piątek międzynarodowa konferencja naukowa „Wspólne wartości a różnorodność kultury prawnej państw europejskich”.

Unia Europejska jest w poważnym kryzysie.

– Unia Europejska przestaje być bardziej organizacją o charakterze gospodarczym, a niestety stara się być organizacją o charakterze politycznym – zwrócił uwagę prof. Marcin Szewczak z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Unijne instytucje, wbrew obowiązującym traktatom, uzurpują sobie prawo do decydowania w wielu dziedzinach życia, bardzo często uderzając w wartości krajów wspólnoty.

– Musimy dochować wierności naszym wartościom. We Włoszech mówi się, że drzewo, któremu się podetnie korzenie, umiera – podkreślił Manuel Vescovi, członek Senatu Republiki Włoskiej, wiceprzewodniczący Włoskiej Delegacji przy Stałym Zgromadzeniu Europy.

Przejawem podcinania tych korzeni jest m.in. forsowanie niszczącej rodziny ideologii gender. Unia Europejska, nie mając do tego żadnych kompetencji, uderza także w porządki prawne krajów członkowskich. Przykładem jest Polska. Unijni urzędnicy roszczą sobie kompetencje w zakresie systemu porządku prawnego, procesów wykonawczych, czy też działania sądownictwa. Podobnie jest w kwestiach światopoglądowych dotyczących LGBT, czy też prawa do życia.

– To wszystko leży w kompetencji poszczególnych państw narodowych – zaznaczył prof. Fabrizio Giulimondi z Uniwersytetu Rzymskiego „La Sapienza”.

Niestety mamy do czynienia z atakiem pewnych ideologii. Pozytywizm prawny sprawił, że odchodzimy od koncepcji prawa naturalnego i od racjonalności w kreowaniu praw.

– Oderwanie od koncepcji prawa naturalnego, a inaczej ujmując od racjonalności, a poddanie praw sferze emocjonalnej, czy wręcz instynktów ludzkich czy społecznych powoduje znaczącą destabilizację życia publicznego. Powoduje także chaos w racjonalnym orzekaniu o sprawach związanych z moralnością – tłumaczył o. dr Zdzisław Klafka CSsR, rektor Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

O powrocie do prawa, które powinno bazować na wartościach, mówił prof. Przemysław Czarnek, Szef resortu edukacji zwracał uwagę, że trzeba powrócić w Unii Europejskiej do zasady praworządności w jej oryginalnym i realnym kształcie. Każdy organ władzy może działać tylko w graniach przepisów prawa i na ich podstawie.

– Dzisiaj Komisja działa bez podstaw, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej działa bez podstaw prawnych. Nikogo nie interesują podstawy prawne zapisane w traktatach, tylko wola polityczna. (…) Jeśli nie wrócimy do realnej zasady praworządności, zasady solidarności – nie że się Niemcom należy, a Polakom nie – jeśli nie wrócimy do zasady równości, takiej arystotelesowskiej, to Unia Europejska upadnie na naszych oczach – akcentował prof. Przemysław Czarnek.

O konieczności poszukiwania wartości, które łączą mówił ks. prof. Stanisław Dziekoński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

– Żebyśmy coś osiągnęli dla budowania wspólnych wartości, na których oprzemy funkcjonalnie poszczególnych krajów i większych społeczności, potrzeba znaleźć wartości, które łączą – dodał.

Taką wartością jest m.in. godność człowieka. Jedną z najważniejszych wspólnych wartości Europejczyków jest swoboda organizowania się społeczeństwa, w tym istnienie bogactwa organizacji pozarządowych.

– Chyba nikt sobie teraz nie wyobraża funkcjonowania państwa bez wsparcia ze strony organizacji spółdzielczych, zawodowych, gospodarczych, pracowniczych,  zrzeszeń, fundacji, stowarzyszeń – wskazał prof. Jarosław Dobkowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

W resorcie edukacji prelegenci bardzo mocno akcentowali w piątek, że ochrona bogactwa różnorodności kulturowej i prawnej państw europejskich  jest kluczem do przetrwania Unii Europejskiej. Wspólnota musi jednak uporać się z poważnym kryzysem tożsamościowym i powrócić do swoich chrześcijankach korzeni.

TV Trwam News