Ulicami Bydgoszczy przeszedł marsz w obronie demokracji
Ulicami Bydgoszczy przeszedł w piątek marsz w obronie demokracji i wolności mediów. Uczestnicy domagali się przejrzystości wyborów oraz zmian w ordynacji wyborczej. Protestowali także przeciwko represjonowaniu niektórych mediów.
Organizowany w Bydgoszczy marsz w obronie demokracji i wolności mediów poprzedziła Msza św. w kościele p.w. św. Andrzeja Boboli. W swojej homilii o. Mieczysław Łusiak SJ wspomniał o stosunku władzy do Ojczyzny. Jak dodał, to właśnie Polskę, my, jako jej obywatele, także ci sprawujący władze, powinniśmy czcić jak matkę.
– To właśnie za pośrednictwem naszej czcigodnej Ojczyzny – Bóg nam tak wiele dał. Ale Ci, którzy sprawują władzę w naszej ojczyźnie zapomnieli o tym. Oni myślą, że sobie wszystko zawdzięczają; to są zdrajcy – powiedział o. Mieczysław Łusiak SJ z parafii p.w. św. Andrzeja Boboli w Bydgoszczy.
Zebrani modlili się w intencji Ojczyzny, modlili się przede wszystkim o dobrych gospodarzy, którzy będą kierowali się troską o dobro narodu, a nie własnym interesem. Z taką samą intencją wyruszył marsz w obronie demokracji i wolności mediów. Mieszkańcy Bydgoszczy i okolic chcą przede wszystkim prawdy.
– U nas brakuje tej prawdy. Widzimy to wielkie oszustwo w naszej ojczyźnie. Musimy się dopominać sprawiedliwości, uczciwości; przede wszystkim uczciwości – mówił Tomasz, uczestnik marszu.
– Przyszłam dlatego, że chcę wolności słowa, demokracji, nie oszustwa, nie kłamstwa – zaznaczyła Teresa, uczestniczka marszu.
Maszerujący ulicami Bydgoszczy skandowali hasła: „Uczciwe wybory, nie jak do tej pory”, „Chcemy demokracji, a nie pajdokracji”, „Chcemy głosować a nie statystować”, czy „Sprawa jest prosta, komisję szkoli Moskwa”.
Marszu w obronie demokracji i wolności mediów ma na celu ukazanie patologii prowadzonych w Polsce wyborów, a także ma być gruntem do wprowadzenia korzystnych zmian. Poseł Bartosz Kownacki jeden z organizatorów marszu zwracał uwagę, że to Prawo i Sprawiedliwość, mimo licznych nieprawidłowości, odniosło sukces w wyborach samorządowych.
– To PiS wygrało te wybory. Wygrała je Polska i żadne fałszerstwa, żadna PKW tego nie zmieni, nie zmieni telewizja mainstreamowa, nie zmieni tego prezydent, nie zmieni tego Sąd Najwyższy. My te wybory wygraliśmy – powiedział poseł PiS, Bartosz Kownacki.
Jednak wygraną przyćmił ogromny odsetek głosów nieważnych, a także liczne nieprawidłowości, dlatego Prawo i Sprawiedliwość przygotowało szereg zmian, które sprawią, że kolejne wybory będą miały demokratyczny charakter.
– Ta inicjatywa ma nazwę uczciwe wybory i o tym trzeba mówić. Trzeba mówić o tym, że potrzeba kamer w lokalach wyborczych, przezroczystych urn, możliwości weryfikacji tych nieważnych głosów, potrzeba po prostu zmian – zaznacza poseł PiS, Tomasz Latos.
TV Trwam News/RIRM