[TYLKO U NAS] M. Jakubiak: Niemcy widzieli naszą słabość przez brak głosów o reparacjach

My, nie mówiąc przez kilkadziesiąt lat o reparacjach, liczymy na to, że Niemcy to zauważą. Nie, Niemcy widzą, że jesteśmy słabi, bo o tym nie mówimy – powiedział w rozmowie z Radiem Maryja poseł Marek Jakubiak, odnosząc się do sprawy reparacji wojennych dla Polski.

Jak wskazał polityk Kukiz‘15 Polemika z faktem napadu Niemców na Polskę podczas II wojny światowej jest bezzasadna. Naturalną konsekwencją zachowania pokonanego agresora powinno być zatem zadośćuczynienie i naprawienie szkód.

– Jeżeli ktoś popełnił przestępstwo – a takim przestępstwem był bezprawny najazd na Polskę – okradł i wymordował pół rodziny, wyniósł nam wszystkie meble, pieniądze, wyczyścił nam mieszkanie, na koniec je spalił, i jest bezkarny do dzisiaj, to urąga to zwykłej inteligencji ludzkiej i temu, co nazywamy sprawiedliwością – zaznaczył Marek Jakubiak.

Nasz naród nie był jedynym poszkodowanym tamtych wydarzeń. Poseł podkreślił, że reparacje dotyczą nie tylko Polaków.

– Niemcy, zamiast szanować naszą postawę w tym zakresie, że no trudno, stało się, przeprosili, żyjemy dalej, chcemy pokoju, nie biorą tego pod uwagę. Dzisiaj Niemcy nas prowokują. Nie możemy się cofnąć, musimy żądać reparacji. Chcę zaznaczyć, że dotyczą one także mniejszości żydowskiej – powiedział polityk.

Mniejszość niemiecka jest traktowana w Polsce ze szczególnym uznaniem. Podjęto nawet decyzję o tym, że w Sejmie RP, jako poseł, zasiądzie jeden z jej reprezentantów. Polacy za zachodnią granicą nie mogą jednak liczyć na podobne przywileje i traktowanie.

– Reparacje wojenne i traktowanie mniejszości etnicznych na terenie Polski i Niemiec. Jeżeli chodzi o mniejszość niemiecką, przyznano jej jeden mandat poselski, licząc na to, że Niemcy zrobią to samo u siebie, czyli zaistnieje mniejszość polska. Trwa to już dwadzieścia parę lat, a mniejszości polskiej w Niemczech nie ma, mimo że liczy kilka milionów ludzi. To samo jest z reparacjami. My, nie mówiąc przez kilkadziesiąt lat o reparacjach, liczymy na to, że Niemcy to zauważą. Nie, Niemcy widzą, że jesteśmy słabi, bo o tym nie mówimy – przekonywał Marek Jakubiak.

Niektóre kraje otrzymały już reparacje. Teraz o swoje ubiegać będzie się Polska, a cała sprawa może znaleźć swój finał w Hadze – wskazał poseł.

– Po pierwsze, rzetelne wyliczenia. Istnieją takie, które dotyczą Warszawy. Takie audyty były robione w 1947 i 1991 roku. Za każdym razem kończy się to bilionami dolarów. Prezydent skierował sprawę do MSZ i Departamentu Prawnego MSZ, posłowie skierowali sprawę do Biura Analiz Prawnych. Nie widzę innego rozwiązania jak tylko przyznanie racji Polsce. W przypadku ludobójstwa nie ma czegoś takiego jak przedawnienie. Później idziemy do Hagi. Rosja reparacje dostała, Wielka Brytania dostała, Francja reparacje dostała za I wojnę światową, bo podczas II WŚ współpracowali, a Polska, która była najbardziej poszkodowanym krajem, reparacji się nie doczekała – przypomniał poseł.

Jak zauważył rozmówca Radia Maryja, Niemcy wielokrotnie mówili o tym, że nie stać ich, aby pokryć szkody szacowane na 2 biliony zł. Tymczasem Polacy właśnie z takimi stratami musieli zmagać się po wojnie i powoli wstawać z kolan.

– Strona niemiecka mówi, że to są takie odszkodowania, że nikt nie jest sobie w stanie z tym poradzić. My musieliśmy sobie z tym poradzić. Polacy musieli dać sobie z tym radę za miskę zupy. Uważam, że powinniśmy być konsekwentni – podkreślił.

RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl