[TYLKO U NAS] Wicemin. S. Szwed: W Polsce mamy duży spadek liczby kobiet, które mogą rodzić dzieci. W relacji rok do roku to jest o ponad 100 tys. mniej kobiet

Mamy duży spadek liczby kobiet, które mogą rodzić dzieci. W relacji rok do roku to jest o ponad 100 tys. mniej kobiet. Kolejną przyczyną są kwestie związane z COVID-19. Zapewne ma na to jakiś wpływ również wojna na Ukrainie, bo poczucie bezpieczeństwa też może powodować, że jest obawa, co będzie dalej. Dane są zatrważające – powiedział Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Główny Urząd Statystyczny podał, że w 2022 roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 141 tys. w porównaniu do roku poprzedniego. [zobacz] Zanotowano również najmniej urodzeń w okresie powojennym. [czytaj więcej]

Według wstępnych szacunków, w 2022 r. urodziło się mniej dzieci niż w 2021 r. – 305 tys. (-27 tys. r/r), również mniej osób zmarło – 448 tys. (-72 tys. r/r)https://t.co/BnqkAg9Y8X#GUS #statystyki pic.twitter.com/wxyT4edwKX

— GUS (@GUS_STAT) January 30, 2023

Gość TV Trwam podkreślił, że dane Głównego Urzędu Statystycznego są powiązane z przyczynami obiektywnymi, np. związanymi z demografią w naszym kraju.

– Mamy duży spadek liczby kobiet, które mogą rodzić dzieci. W relacji rok do roku to jest o ponad 100 tys. mniej kobiet. Kolejną przyczyną są kwestie związane z COVID-19. Zapewne ma na to jakiś wpływ również wojna na Ukrainie, bo poczucie bezpieczeństwa też może powodować, że jest obawa, co będzie dalej. Dane są zatrważające. Warto sobie zadać pytanie, czy gdybyśmy nie wprowadzili programów wspierający polskie rodziny, to czy dane nie byłyby jeszcze gorsze? Pamiętam prognozy jeszcze przed wprowadzeniem programu „Rodzina 500 plus”, że już wtedy mówiło się o urodzeniach na poziomie 300 tysięcy – wskazał wiceszef Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

https://twitter.com/MRiPS_GOV_PL/status/1620528982923018241

Wicemin. Stanisław Szwed podkreślił, że szereg działań, które podejmuje rząd Zjednoczonej Prawicy, ma za zadanie przede wszystkim poprawić sytuację materialną rodzin.

https://twitter.com/MRiPS_GOV_PL/status/1620529214020792323

– Wprowadzamy również urlop opiekuńczy, który będzie przysługiwał na żądanie pracownika, jeśli będzie potrzebna pomoc w opiece czy w sytuacji dramatycznej. To będzie pięć dni bezpłatnego urlopu opiekuńczego i dwa dni urlopu na tzw. sytuacje nadzwyczajne. Będą to dwa dni dodatkowe płatnego urlopu. Jeżeli będzie potrzeba, to któryś z rodziców będzie mógł te dni wykorzystać. To również jest rozwiązanie, które wprowadzamy. Mówimy o dyrektywie rodzicielskiej, ale jest jeszcze dyrektywa o przejrzystych i przewidywanych warunkach pracy. Są tam ułatwienia, które wprowadzamy dla rodziców, ale głównie dla matek. Jest to możliwość pracy na pół etatu oraz pracy zdalnej – powiedział gość programu „Polski punkt widzenia”.

https://twitter.com/MRiPS_GOV_PL/status/1620529678011486208

Wiceminister rodziny i polityki społecznej przypomniał, że to kobiety ubiegały się o urlop dla ojców, by dziecko było wychowywane w rodzinie.

– Do tej pory możliwość wykorzystania urlopu ojcowskiego była do drugiego roku dziecka, a teraz jest do roku. Chodzi w tym o to, żeby w pierwszych momentach urodzenia dziecka i jego kształtowaniu, była obecność obojga rodziców (mamy i taty). Myślę, że jest to też dobre rozwiązanie – zaznaczył polityk.

https://twitter.com/MRiPS_GOV_PL/status/1620529739328020482

Według wstępnych wyników NSP 2021 liczba rodzin w Polsce liczyła 10159,3 tys. i w porównaniu z wynikami spisu 2011 r. była niższa o 813,2 tys. tj. 7,4%.https://t.co/UrnTF5qoA5 #GUS #statystyki #rodzina #NSP2021 pic.twitter.com/v9ConrGRZs

— GUS (@GUS_STAT) January 30, 2023

Warto wspomnieć, że w trakcie urlopu rodzicielskiego przysługuje zasiłek w wysokości 60 proc. i zostanie on podniesiony do 70 procent.

– Jeżeli kobieta bierze urlop rodzicielski, to po zmianach otrzyma 70 proc. zasiłku, a jeżeli zdecyduje się, żeby połączyć urlop macierzyński z urlopem rodzicielskim, to jego wartość wyniesie 81,5 procent. O taką wysokość zasiłku połączonego należy złożyć wniosek w ciągu 21 dni. Przyjęte jest rozwiązanie, które wynika z wcześniejszych regulacji. (…) Zasiłki macierzyński i rodzicielski są wypłacane z budżetu państwa. Trzeba patrzeć na koszty, jakie są ponoszone. Przy zasiłku chorobowym, w zależności od ilości dni, pierwszy okres jest płacony przez pracodawcę, a później również wypłaca go budżet państwa – podkreślił wiceminister Stanisław Szwed. 

Ważną zmianą jest także to, że jeżeli kobieta będzie chciała skorzystać z urlopu macierzyńskiego bądź rodzicielskiego, nie będzie musiała być zatrudniona. Dotyczy to obojga rodziców.

https://twitter.com/MRiPS_GOV_PL/status/1620529886648758273

radiomaryja.pl