[TYLKO U NAS] Wicemin. P. Wdówik o proteście niepełnosprawnych w Sejmie: To ewidentna rozgrywka polityczna, którą opozycja wykorzystuje jako kawałek kampanii wyborczej

Spójrzmy przede wszystkim na to, kto jest autorem protestu, a chodzi o poseł Iwonę Hartwich, która w tej chwili nie ma żadnego klucza do organizowania protestu, ponieważ zarabia bardzo duże pieniądze jako poseł, a jej niepełnosprawny syn jako radny w Toruniu (…). Jeśli chodzi o sam protest, to jest to ewidentnie polityczna rozgrywka, którą opozycja wykorzystuje jako kawałek kampanii wyborczej (…). Jako rząd Zjednoczonej Prawicy zrobiliśmy rzeczy, których do tej pory nikt nie zrobił. To nie są tylko kwestie finansowe, choć w kwestiach finansowych sytuacja wygląda tak, iż obecnie na potrzeby osób z niepełnosprawnościami wydajemy około 40 miliardów złotych rocznie. W 2015 roku, kiedy jeszcze mieliśmy rządy Platformy Obywatelskiej oraz jej sposób myślenia o niepełnosprawnych, to ta kwota wynosiła 15 miliardów złotych – mówił Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i polityki społecznej, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

We wtorek w Sejmie został wznowiony protest osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów.

– Spójrzmy przede wszystkim na to, kto jest autorem protestu, a chodzi o poseł Iwonę Hartwich, która w tej chwili nie ma żadnego klucza do organizowania protestu, ponieważ zarabia bardzo duże pieniądze jako poseł, a jej niepełnosprawny syn jako radny w Toruniu. Warto przypomnieć, że jego oświadczenie majątkowe jest publiczne, ponieważ jest osobą publiczną. Jeśli chodzi o sam protest, to jest to ewidentnie polityczna rozgrywka, którą opozycja wykorzystuje jako kawałek kampanii wyborczej – wskazał wiceminister Paweł Wdówik.

Wiceminister rodziny i polityki społecznej przedstawił, jaka jest obecna sytuacja ludzi zmagających się z niepełnosprawnością.

– Przede wszystkim chciałbym wskazać, że jako rząd Zjednoczonej Prawicy zrobiliśmy rzeczy, których do tej pory nikt nie zrobił. To nie są tylko kwestie finansowe, choć w kwestiach finansowych sytuacja wygląda tak, iż obecnie na potrzeby osób z niepełnosprawnościami wydajemy około 40 miliardów złotych rocznie. W 2015 roku, kiedy jeszcze mieliśmy rządy Platformy Obywatelskiej oraz jej sposób myślenia o niepełnosprawnych, to ta kwota wynosiła 15 miliardów złotych, czyli zwiększyliśmy to o 25 miliardów złotych – zaakcentował gość Radia Maryja.

Protestujący domagają się podwyższenia renty socjalnej.

– W 2015 roku renta socjalna wynosiła 80 procent minimalnego wynagrodzenia. My ją podnieśliśmy do 100 procent, a biorąc pod uwagę waloryzację, która w tej chwili ma miejsce, to renta socjalna wynosi 1500 złotych w zaokrągleniu, a nie – jak podaje pani Hartwich – 1200 złotych. To są drobne manipulacje, którymi ona próbuje wprowadzać opinię publiczną w błąd – oznajmił wiceszef resortu rodziny.

Zjednoczona Prawica uruchomiła m.in. Fundusz Solidarnościowy na rzecz osób z niepełnosprawnościami.

– Do tego jest świadczenie uzupełniające, tzw. „500 plus” dla osób niepełnosprawnych. Uruchomiliśmy asystencję, która niesie ogromną pomoc tak wielu osobom niepełnosprawnym. Jest opieka wytchnieniowa. Tworzymy zupełnie nową jakość, jeśli chodzi o placówki pobytu, tworzymy centra opiekuńczo-mieszkalne, które oferują możliwość pobytu dziennego i całodobowego – wymieniał gość „Aktualności dnia”.

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w ramach programu „Samodzielność-Aktywność-Mobilność!” pomaga niepełnosprawnym chociażby w zakupie samochodu.

– Od marca trwa nabór w programie samochodowym, gdzie dofinansowujemy samochody dla osób dotychczas pomijanych, poruszających się na wózkach i niemogących z nich zejść. Dofinansowujemy 80 procent kosztów samochodu, a biorąc pod uwagę, jakie to są samochody, to koszty są naprawdę spore – mówił wiceminister Paweł Wdówik.

– Nie unikamy kontaktu ani z tymi, którzy protestują, ani ze środowiskami ludzi z niepełnosprawnościami. Mamy stałe trzy duże programy, w których biorą udział organizacje osób niepełnosprawnych, przygotowując wraz z naszym resortem nowe rozwiązania. Na prośbę protestujących podjęliśmy spotkania w sprawie dorabiania do świadczenia pielęgnacyjnego. Nie wybieramy sobie wygodnych partnerów, ale rozmawiamy z każdym, kto ma jakąś sprawę, byleby to robił w sposób cywilizowany. Kiedy ktoś zaczyna blokować Sejm, kładąc się na korytarzu, to my z takimi ludźmi nie będziemy rozmawiać – podsumował wiceszef resortu rodziny.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem wiceministra Pawła Wdówika można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl