fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] Red. M. Budzisz: Niemcy powinny się zastanowić nad swoim postępowaniem w kontekście tego, co dzieje się na Ukrainie

Polityka rządów w Berlinie wymaga pewnej korekty. Ona nie dotyczy tylko Patriotów, dotyczy również czołgów Leopard 2, których Niemcy też nie chcą przekazać. (…) Niemcy w sposób bardzo opieszały, powolny, niechętny pomagają Ukrainie w wojnie, dlatego że mają inną ocenę sytuacji politycznej i też przyszłej pozycji Rosji w nowym systemie bezpieczeństwa, który będzie musiał być zbudowany po wojnie powiedział red. Marek Budzisz, publicysta i ekspert ds. wschodnich, w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Niemieckie Patrioty trafią jednak do Polski.  Wcześniej ze strony niemieckiej padały deklaracje, że miałyby one zostać rozmieszone na zachodniej Ukrainie, co zwiększyłoby bezpieczeństwo Polski i Polaków.

Niemcy powinny się zastanowić nad swoim postępowaniem w kontekście tego, co dzieje się na Ukrainie. To ukraińskie miasta i cele cywilne są atakowane, na szczęście nie polskie, więc ta pomoc jest znacznie bardziej potrzebna na Ukrainie niż w Polsce. (…) Jeżeli rozmieszczenie w Polsce Patriotów zakłada niszczenie celów nad przestrzenią powietrzną Ukrainy, to cóż stoi na przeszkodzie, żeby te systemy znajdowały się kilkanaście kilometrów dalej – mówił gość Radia Maryja.

Redaktor Marek Budzisz zauważył, że opór strony niemieckiej jest powodowany pewnymi motywami natury politycznej.

Polityka rządów w Berlinie wymaga pewnej korekty. Ona nie dotyczy tylko Patriotów, dotyczy również czołgów Leopard 2, których Niemcy też nie chcą przekazać. (…) Niemcy w sposób bardzo opieszały, powolny, niechętny pomagają Ukrainie w wojnie, dlatego że mają inną ocenę sytuacji politycznej i też przyszłej pozycji Rosji w nowym systemie bezpieczeństwa, który będzie musiał być zbudowany po wojnie – zauważył publicysta.

Wojna na Ukrainie jeszcze się nie zakończyła. Rosja nie rezygnuje ze swoich celów, o czym mówił w środę Władimir Putin, spotykając się z rosyjską Radą ds. Praw Człowieka.

Władimir Putin twierdził, że jedną ze zdobyczy tej wojny jest fakt, iż Rosjanie opanowali ziemie wokół Morza Azowskiego i w związku z tym Morze Azowskie zostało przekształcone w rosyjskie jezioro. To są cele zaborcze, imperialistyczne. Rosja z tego nie rezygnuje. Również kilka tygodni temu Putin mówił na spotkaniu Klubu Wałdajskiego, że tzw. propozycje pokojowe z grudnia ubiegłego roku nadal są aktualne. Rosja z tego myślenia się nie wycofała. One są dla sytuacji Polski zasadnicze.  Mianowicie Rosja przedstawiła żądania wobec całego NATO, wycofania instalacji wojskowych, kontyngentów, które w układzie rotacyjnym przebywają w Polsce i w państwach bałtyckich. One miałyby się wycofać do Europy Zachodniej, do tzw. starego NATO, co by oznaczało, że Polska i inne państwa regionu są przekształcane w taką strefę buforową, gdzie rosyjskie wpływy mogą odgrywać znaczącą rolę – podkreślał ekspert ds. wschodnich.

Taktycznie Rosja dąży do formuły zamrożenia konfliktu na Ukrainie .

Rosja potrzebuje czasu, żeby się przegrupować, odświeżyć siły, żeby 150 tys. zmobilizowanych żołnierzy wyposażyć i przeszkolić. Obecnie Rosji zależałoby na uzyskaniu pauzy strategicznej. Z perspektywy wielkiej strategii rosyjskiej nie ma żadnych sygnałów, które by wskazywały na to, że Rosja myśli o powojennym ładzie, który nie byłby ładem podporządkowanym – przynajmniej w naszej części Europy – jej dominacji. Putin mówi otwarcie o długiej wojnie, że są trudności na froncie, ale Rosjanie zwyciężą, bo są przygotowani na długą batalię. Mówią o wojnie toczonej nie z Ukrainą, ale z całym zachodnim światem – zaznaczył red. Marek Budzisz.

Całość rozmowy z red. Markiem Budziszem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl