[TYLKO U NAS] Red. G. Górny: Rosji przypadnie rola wasala Chin

Spełni się wielkie marzenie ideologów eurazjatyzmu, ale w przewrotnej formie. Nie będzie to Eurazja, ale „Azjopa”, w której Rosji przypadnie rola nie lidera, lecz „młodszego brata”, a właściwie wasala Chin – taką wizję najbliższej przyszłości Rosji nakreślił w środowym felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja red. Grzegorz Górny, dziennikarz i publicysta.

Felietonista zaznaczył, że im więcej zbrodni ma na swoim sumieniu Władimir Putin, tym mniej będą chcieli się z nim spotykać zachodni przywódcy.

– Trudno bowiem podawać rękę i robić sobie wspólne zdjęcia z ludobójcą. Być może będzie to konieczne podczas negocjacji pokojowych, ale traktowane będzie raczej jako działanie w stanie wyższej konieczności, tak jak rozmowa z terrorystą, który przetrzymuje porwanych zakładników. Z takim człowiekiem należy pertraktować, by ratować niewinnych ludzi, ale gdy minie niebezpieczeństwo, nikt z własnej woli nie będzie go chciał nawet oglądać na oczy, może poza przywódcami w stylu Łukaszenki, Kim-Dzong Una czy Madura – zwrócił uwagę red. Grzegorz Górny.

Wskutek tego pogłębiać się będzie przepaść między Rosją a Zachodem.

– Równolegle z tym rosnąć będzie świadomość cywilizacyjnych różnic między obydwoma światami. Część sankcji nadal będzie utrzymana, zaś Zachód będzie starał się uniezależnić energetycznie od Rosji, która z kolei pogrążać się będzie w coraz większej izolacji – zaznaczył publicysta.

Rosja będzie musiała zatem szukać partnerów na Wschodzie.

– Im większe zamknięcie na Europę, tym większe otwarcie na Azję. W tej sytuacji Rosja skazana będzie na kierunek chiński. Komu Moskwa będzie mogła sprzedawać swoje surowce energetyczne, jeśli Zachód będzie z nich stopniowo rezygnował? Oczywiście Chińczykom – wskazał dziennikarz.

Dodał, że to bardziej Rosji będzie zależało na sprzedaży gazu niż Chinom na jego kupnie, dlatego też Pekin z pewnością wynegocjuje bardzo korzystne stawki, być może nawet będące na skraju opłacalności dla Federacji Rosyjskiej. Felietonista Radia Maryja zaznaczył, że wskutek sankcji wiele rosyjskich firm będzie zagrożona bankructwem.

– Część z nich zapewne zostanie znacjonalizowana, jednak pogrążone w kryzysie państwo rosyjskie nie będzie miało środków, by wykupić i utrzymać je wszystkie. Kto wtedy może przejąć ich majątek niemal za bezcen? Oczywiście Chińczycy, którzy dysponują olbrzymimi nadwyżkami finansowymi. W efekcie przejmą oni dużą część rosyjskiego rynku wewnętrznego oraz zyskają tanią siłę roboczą. Dywidendy będą spływać do chińskich kieszeni – podkreślił red. Grzegorz Górny.

Podobnie będzie z kredytami. Kiedy zachodnie banki odwrócą się od Rosji, będzie ona skazana na korzystanie z chińskich usług bankowych. Nastąpi ogromne uzależnienie Rosji od Chin.

– Spełni się wielkie marzenie ideologów eurazjatyzmu, ale w przewrotnej formie. Nie będzie to Eurazja, ale „Azjopa”, w której Rosji przypadnie rola nie lidera, lecz „młodszego brata”, a właściwie wasala Chin zdanego całkowicie na łaskę Pekinu – stwierdził publicysta.

Jednocześnie postępować będzie chińska kolonizacja Kraju Zabajkalskiego, obwodu amurskiego, Kraju Chabarowskiego oraz Kraju Nadmorskiego ze stolicą we Władywostoku. Zaznaczył, że już teraz rosyjski Daleki Wschód cierpi na niedostatek ludności.

– Ten brak uzupełniany jest stale przez napływ ludności z Chin, która osiedla się tam i ściąga swoje rodziny. Biorąc pod uwagę potencjał demograficzny obu krajów, zdominowanie tych ziem przez przedstawicieli rasy żółtej wydaje się nieuchronne – wskazał dziennikarz.

Nawiązał także do sytuacji, jaka miała miejsce podczas ostatnich zimowych Igrzysk Olimpijskich.

– Wielu z nas ma w pamięci jeszcze scenę z niedawnych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie – loża honorowa, a na niej trzęsący się z zimna, osamotniony Władimir Putin. Być może jest to alegoryczny obraz przyszłości. Samotny prezydent Rosji czekający na mrozie w Pekinie, aż zostanie wpuszczony do pałacu – mówił felietonista.

Felieton red. Grzegorza Górnego można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl