[TYLKO U NAS] Prof. W. Wysocki: Działania Zachodu wobec Rosji były spóźnione

Działania Zachodu były spóźnione, nieadekwatne do potrzeb. Boję się, że w tej chwili, kiedy mamy już otwartą wojnę, agresję bez żadnego kamuflażu, reakcja Zachodu oczywiście na początku będzie ostra, jeśli chodzi o elementy werbalne, natomiast będzie ona później łagodzona – mówił w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja prof. Wiesław Wysocki, historyk, odnosząc się do zaatakowania Ukrainy przez Rosję.

Prezydent Rosji Władimir Putin w wystąpieniu telewizyjnym oznajmił, że wydał rozkaz przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie, której celem jest „demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy”. Wezwał żołnierzy ukraińskich do złożenia broni.

Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Unia Europejska zapowiedziały nałożenie kolejnych sankcji na Kreml.

Prof. Wiesław Wysocki zwrócił uwagę, że choć działania Zachodu względem Rosji przyspieszyły w ostatnich dniach, to nadal stanowią one spóźnioną reakcję.

– To wszystko było spóźnione, nieadekwatne do potrzeb. Boję się, że w tej chwili, kiedy mamy już otwartą wojnę, agresję bez żadnego kamuflażu, reakcja Zachodu oczywiście na początku będzie ostra, jeśli chodzi o elementy werbalne, natomiast będzie ona później łagodzona – stwierdził rozmówca Radia Maryja.

Jego zdaniem politycy państw zachodnich będą później chcieli porozumieć się z agresorem.

– Będą starali się w jakiś sposób dojść do porozumienia z dwoma bandytami – Władimirem Putinem i Aleksandrem Łukaszenką – wskazał historyk.

Zaznaczył, że Władimir Putin był już wcześniej zdecydowany w kwestii ataku, a wszelkie rozmowy z Zachodem stanowiły jedynie kamuflaż dla jego planów.

– Natomiast brak konsekwencji ze strony Zachodu zdecydowanie w dużym stopniu go do tego popchnął – stwierdził.

Prof. Wiesław Wysocki podkreślił, że warto przypomnieć sobie wcześniejsze zbrodnicze działania Władimira Putina w innych krajach.

– To jest obraz Hitlera, który dokonuje po kolei różnych działań militarnych bądź siłowych za przyzwoleniem Zachodu – zwrócił uwagę rozmówca Radia Maryja.

radiomaryja.pl