fot. EPA/Mohammed Badra

[TYLKO U NAS] Prof. T. G. Grosse o reelekcji E. Macrona we Francji: Nastąpi umocnienie tandemu francusko-niemieckiego ze wszystkimi negatywnymi skutkami dla Polski, Europy i dla Ukrainy

Emmanuel Macron to kontynuacja polityki na arenie europejskiej zgodnej z interesami niemieckimi. Gdyby wygrała Marine Le Pen, proponowałaby alternatywne pomysły, jeśli chodzi o przyszłość integracji europejskiej, bliższe pomysłom obecnych rządów w Warszawie i Budapeszcie. A jak wiemy, byłoby to bardzo niedobre, wywoływałoby to wręcz poważne wątpliwości i niepokój w Berlinie. (…) W tej chwili nastąpi umocnienie tandemu francusko-niemieckiego z wszystkimi negatywnymi skutkami dla Polski, Europy i szerzej dla Ukrainy – mówił prof. Tomasz Grzegorz Grosse z Wydziału Nauk Politycznych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert ds. europejskich z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.   

Emmanuel Macron wygrał wybory prezydenckie we Francji. Według wstępnych oficjalnych wyników uzyskał ponad 58 procent głosów. Jego kontrkandydatka, lider Zjednoczenia Narodowego, Marine Le Pen, otrzymała nieco ponad 41 procent głosów. [czytaj więcej]

Zdaniem gościa Radia Maryja wygrana Emmanuela Macrona jest sukcesem, dlatego że zapewnił on sobie drugą kadencję.

– Duże znaczenie miało przede wszystkim to, że udało mu się sięgnąć w drugiej turze po głosy Jean-Luca Mélenchona, lewicowego kandydata. Przypomnę tylko, że na Jean-Luca Mélenchona w pierwszej turze wyborów głosowali przede wszystkim lewicowi wyborcy, ale również potomkowie imigrantów (środowiska imigranckie) w pewnej opozycji do ofensywy środowisk prawicowych, m.in. przeciwko Marine Le Pen, ale też przeciwko Emmanuelowi Macronowi, który podczas swojej pierwszej kadencji podjął kilka kroków wymierzonych w imigrację, zmierzając do tego, żeby ją zmniejszyć, ale również pozbawić migrantów pewnych praw socjalnych, które w tej chwili mają – powiedział ekspert ds. europejskich z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

Warto pamiętać, że Emmanuel Macron długo promował ustawę, by rozprawić się z islamem we Francji. Chodziło o to, że religia (islam) jest wykorzystywana do tego, by szerzyć negatywne nastawienie przeciwko Republice Francuskiej.

– Jak popatrzymy na sondaże, to Emmanuel Macron w czasie drugiej tury wyraźnie zwiększył przewagę, nie tak drastycznie, ale mimo wszystko miał przewagę nad Marine Le Pen. (…) Prawdopodobnie środowiska lewicowe i  migracyjne mimo wszystko sprawiły, że Emmanuel Macron poprawił swój wynik i zapewnił sobie sukces. Wynik Marine Le Pen jest znaczący. Uzyskała ona lepsze wyniki i poszerzyła swój elektorat w porównaniu do 2017 roku. Zobaczymy, jak sukces Marine Le Pen przełoży się na wybory parlamentarne, które prawdopodobnie odbędą się w czerwcu – wyjaśnił prof. Tomasz Grzegorz Grosse z Wydziału Nauk Politycznych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.     

W najbliższym czasie okaże się, jak wyniki wyborów prezydenckich w drugiej turze Marine Le Pen wpłyną na politykę Francji.  

– To, co wspierało Emmanuela Macrona, to było to, że wyborcy woleli znanego, przewidywalnego polityka na trudne czasy (…) niż Marine Le Pen, która po pierwsze nie ma doświadczenia, bo nigdy nie pełniła takiego urzędu. Po drugie Marine Le Pen nie jest do końca przewidywalna. Nawet jeżeli jej kampania była w miarę umiarkowana, ona się odżegnywała od zbyt radykalnych pomysłów (…) i proponowała alternatywę. Dla wielu wyborców ta alternatywa była powiązana z pewnym ryzykiem albo niestabilnością, w związku z tym większość wyborców postawiła na prezydenta, którego znają, który jest mniej więcej przewidywalny, chociaż może popełnia błędy i jest za bardzo neoliberalny w pewnych pomysłach. Jest on mniej socjalny, mniej lewicowy w wymiarze ekonomiczno-socjalnym. To była rzecz, która zapewniła Emmanuelowi Macronowi mimo wszystko zwycięstwo z niedoświadczoną i nie do końca przewidywalną Marine Le Pen – podkreślił gość „Aktualności dnia”.       

Ekspert ds. europejskich z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego zaznaczył, że po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji, elity polityczne w Berlinie odetchnęły z ulgą.

– Dla nich Emmanuel Macron to pewna kontynuacja polityki na arenie europejskiej zgodnej z interesami niemieckimi. Gdyby wygrała Marine Le Pen, proponowałaby alternatywne pomysły, jeśli chodzi o przyszłość integracji europejskiej, bliższe pomysłom obecnych rządów w Warszawie i Budapeszcie. A jak wiemy, byłoby to bardzo niedobre, wywoływałoby to wręcz poważne wątpliwości i niepokój w Berlinie. Gdyby wygrała Marine Le Pen, moglibyśmy oczekiwać, że na linii Paryż-Berlin prawdopodobnie doszłoby do poważnych spięć, może jakiegoś rozdźwięku, który z naszego (polskiego – red.) punktu widzenia byłby bardzo korzystny. Moglibyśmy wtedy rozwijać pewne alternatywne wizje przyszłości integracji europejskiej. W tej chwili nastąpi umocnienie tandemu francusko-niemieckiego z wszystkimi negatywnymi skutkami dla Polski, Europy i szerzej dla Ukrainy – podsumował Tomasz Grzegorz Grosse z Wydziału Nauk Politycznych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.    

Zdaniem gościa Radia Maryja w najbliższych miesiącach nastąpi osłabianie miejsca Amerykanów w Europie i współpracy z rządem Joe Bidena. Będzie powrót do „grillowania” Polski. Warto zauważyć, że wszystkie polskie pomysły nie podobają się m.in. w Paryżu i Berlinie.              

Całą rozmowę z udziałem prof. Tomasza Grzegorza Grosse z audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl