[TYLKO U NAS] Prof. M. Piotrowski: Odłożenie decyzji KE ws. Polski to porażka F. Timmermansa i zwycięstwo naszej dyplomacji
Unijni komisarze mieli w środę zająć się skierowaniem do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargi przeciwko Polsce. Decyzja jednak nie zapadła. To odłożenie decyzji ws. Polski jest porażką wiceszefa KE Timmermansa, ale i możemy tu mówić o sukcesie polskiej dyplomacji – powiedział w środowym programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Mirosław Piotrowski.
Fransowi Timmermansowi na rękę jest ciągłe nagłaśnianie sprawy Polski – powiedział prof. Piotrowski.
– Wiceszef KE Frans Timmermans we wtorek stwierdził, że dla niego nie jest ważne doprowadzenie sprawy do końca, ale aby tą sprawą cały czas „huśtać”. Ujął to co prawda w nieco innych słowach, ale taki był ich sens. Nie idzie zatem o to, by króliczka złapać, czyli Polskę przyprzeć do muru, ale aby cały czas ją gonić. To właśnie czyni od wielu miesięcy, już nawet możemy to liczyć w latach – zaznaczył eurodeputowany.
Środowa decyzja komisarzy zdaje się jednak pokazywać, że Timmermans traci wpływy i można już mówić o pewnej jego porażce – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia”.
– Chociaż rzecznik KE Margaritis Schinas był bardzo powściągliwy i nie chciał mówić o przyczynach odłożenia wniosku, jaki przygotował Frans Timmermans na środowe posiedzenie KE, to jednak z tych enuncjacji wynika, że Timmermans zaproponował skierowanie skargi do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu przeciwko Polsce. Jak jednak się dowiedzieliśmy, komisarze nie podjęli w środę decyzji w tej sprawie, mimo że było to wcześniej zapowiadane. To oznacza – moim zdaniem – porażkę Timmermansa, który musi się wycofać – zaznaczył prof. Piotrowski.
Okoliczności takiej decyzji komisarzy jest wiele, m.in. zbliżający się szczyt w Austrii – dodał.
– Ma się rozpocząć szczyt Rady Europejskiej w Salzburgu, gdzie ma być rozważanych wiele bardzo ważnych kwestii: bezpieczeństwa, migracji, Brexitu, a także sprawa Skripala. To mogło wpłynąć na odłożenie decyzji ws. Polski – wskazał gość Radia Maryja.
Zdaniem europosła, można tu mówić o pewnym sukcesie polskiej dyplomacji.
– Nasza dyplomacja już dawno nie odniosła sukcesu w tej sprawie. Właściwie od momentu, kiedy zmieniła front i zaczęła rozmawiać z Fransem Timmermansem, Jean-Claude Junckerem i urzędnikami, zamiast twardo bronić swojego stanowiska i jak najszybciej doprowadzić do głosowania w Radzie Europejskiej. Tam komisarze z pewnością nie mieli większości – powiedział polityk.
Komisarz Timmermans nie spocznie, bo on buduje swoją osobistą pozycję polityczną na sporze z Polską i Węgrami – dodał prof. Mirosław Piotrowski.
– We wtorek na konferencji prasowej, kiedy dziennikarz powiedział Timmermansowi, że jego kadencja potrwa 5 lat, to się oburzył i powiedział, że nigdzie się nie wybiera, sugerując, że zostanie na kolejną 5-letnią kadencję. To natomiast wcale nie jest mu obiecane, przynajmniej ze strony Parlamentu Europejskiego (nowego), który musi zatwierdzić całą Komisję. Wyobrażam sobie sytuację, kiedy przedstawiciele Polski, Węgier, ale i innych krajów europejskich postawią veto – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.
Całość programu można odsłuchać [tutaj].
RIRM