fot. PAP/Mirosław Trembecki

[TYLKO U NAS] Prof. J. Kawecki: Dr W. Półtawska doświadczenie wyniesione z obozów śmierci przeniosła na kontakty w poradnictwie. Mówiła o wpływie obciążeń przerywania ciąży na psychikę kobiety oraz postawy antykoncepcyjnej na współżycie małżeńskie

Dr Wanda Półtawska podczas II wojny światowej działała jako łączniczka. Po aresztowaniu przez Gestapo została wywieziona do obozu koncentracyjnego w Ravensbruck. Po przeżyciu tamtejszych doświadczeń postanowiła, że zostanie lekarzem i będzie bronić życia. „Często mówi do młodych małżeństw, że mają i muszą planować świętość, ale nie życie. Każde dziecko – jak zaznacza – jest dziełem Boga, nie człowieka” – powiedział prof. Janusz Kawecki, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, na antenie Radia Maryja. Przyjaciółka św. Jana Pawła II obchodzi 100. rocznicę urodzin.

2 listopada 1921 roku urodziła się dr Wanda Półtawska, polska lekarka, profesor nadzwyczajny Papieskiej Akademii Teologicznej, bliska przyjaciółka św. Jana Pawła II, która podczas II wojny światowej była więziona w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbruck. [czytaj więcej]

– Jest to osoba aktywna, żywa i stała w poglądach jako działająca w obszarze pro-life. Często mówi do młodych małżeństw, że mają i muszą planować świętość, ale nie życie. Każde dziecko – jak zaznacza – jest dziełem Boga, nie człowieka – powiedział prof. Janusz Kawecki.

Gość Radia Maryja zwrócił szczególną uwagę na działania dr Wandy Półtawskiej w zakresie ochrony życia i rodziny. Wśród aktywności lekarki znajdowała się m.in. praca w Papieskiej Akademii Życia oraz w Papieskiej Radzie Rodziny (od 1983 r.) czy współpraca z Papieską Radą ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.

– Trzeba wspomnieć o jej zaangażowaniu dla rodzin – dla budowania oraz łączenia tego, co rozbite. Ma prosty styl mówienia. Przy słuchaniu jej wykładów każdy zauważy, że ma wielkie doświadczenie w pomocy rodzinom, a także w edukacji związanej ze wzrastaniem ku dorosłości. (…) Jeszcze niedawno, mimo okazałego wieku, jeździła do różnych miejsc w Polsce, przedkładając swoją wiedzę słuchaczom. To świadczy o jej wielkim zaangażowaniu – wskazał członek KRRiT.

Prof. Janusz Kawecki wspominał rozmowy dr Wandy Półtawskiej z młodzieżą studencką, do której rozmówca Radia Maryja wtedy się zaliczał. Jak powiedział, „ukute zostało określenie, że sposób przedstawiania problemów przez Panią Doktor to >>ostrogadka dobrotliwa<<”.

– Lubi wyrażać się krótko, bez owijania w bawełnę, czyniąc to zawsze w kontekście i intencji pomocy temu, z kim rozmawia. Jako student odczuwałem, że upodobała sobie ostro mówić do mężczyzn. Początkowo się na to obruszaliśmy, ale potem uświadomiliśmy sobie, że ona wbija nam w głowę wszystkie sprawy, pokazując, jaka jest ich waga. Dlatego określenie „ostrogadka dobrotliwa” jest także przyjazne dla wykładowcy – zaznaczył.

Podczas II wojny światowej wraz z grupą harcerek przystąpiła do działalności konspiracyjnej jako łączniczka. W 1941 r., a więc w wieku 20 lat, została aresztowana przez Gestapo. Najpierw była torturowana i przesłuchiwana w więzieniu na zamku w Lublinie, a później wywieziono ją do obozu koncentracyjnego w Ravensbruck z zaocznym wyrokiem śmierci.

– Dzieli się doświadczeniem z obozu koncentracyjnego, bo to pozostaje jako świadectwo osoby, która to przeżyła. Dzięki temu może opowiedzieć o królikach ravensbruckich, o operacjach dokonywanych na młodych dziewczynach – powiedział prof. Janusz Kawecki.

W Ravensbruck dr Wanda Półtawska postanowiła, że zostanie lekarzem i będzie bronić życia. Później studiowała medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie uzyskała doktorat z psychiatrii.

– Prowadziła badania tzw. dzieci oświęcimskich – ludzi, którzy jako dzieci trafili do obozów – i opracowała metodę psychoterapii obiektywizującej, która jest oparta na uświadamianiu nieprzystosowanej młodzieży jej miejsca w rodzinie i społeczeństwie. Doświadczenie wyniesione z obozów przeniosła także na kontakty w poradnictwie, m.in. mówiła o wpływie obciążeń przerywania ciąży na psychikę kobiety oraz postawy antykoncepcyjnej na współżycie małżeńskie i rodzinne. Dzieliła i dzieli się tym, co ma najlepsze – zwrócił uwagę gość Radia Maryja.

radiomaryja.pl

drukuj