[TYLKO U NAS] Prof. H. Wnorowski: Obecna stopa procentowa pozwala walczyć z inflacją przy minimalnym koszcie społecznym, natomiast cykl nie został zakończony

Rada Polityki Pieniężnej w kolejnych 11 podwyżkach dokonała największego w historii zacieśnienia polityki pieniężnej. Obecna stopa procentowa pozwala walczyć z inflacją przy minimalnym koszcie społecznym. Stąd postanowiliśmy, żeby pozostawić dotychczasowy poziom. Natomiast cykl nie został zakończony – podkreślił prof. Henryk Wnorowski, ekonomista z Uniwersytetu Białostockiego, członek Rady Polityki Pieniężnej, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych. Tym samym główna stopa NBP, referencyjna, nadal pozostała na poziomie 6,75 proc., stopa lombardowa utrzymana została na poziomie 7,25 proc., a stopa depozytowa nadal wynosi 6,25 procent. Stopa redyskontowa weksli to nadal 6,8 proc. a stopa dyskontowa weksli – 6,85 procent. [czytaj więcej]

– Obecny poziom stóp procentowych jest właściwy z punktu widzenia celu, jakim jest walka z inflacją. RPP w kolejnych jedenastu podwyżkach dokonała największego w historii zacieśnienia polityki pieniężnej. Obecna stopa pozwala walczyć z inflacją przy minimalnym koszcie społecznym. Stąd postanowiliśmy, żeby pozostawić dotychczasowy poziom. Natomiast cykl nie został zakończony, ponieważ obserwujemy dane napływające z gospodarki polskiej oraz światowej i w kolejnych miesiącach będziemy podejmowali stosowne decyzje – wyjaśnił prof. Henryk Wnorowski.

Komunikat prasowy z posiedzenia RPP w dniach 7-8 lutego 2023 r. ⬇️https://t.co/cYG9VL0ngo

— Narodowy Bank Polski (@nbppl) February 8, 2023

Ekonomista odniósł się także do kwestii wzrostu inflacji w lutym. W tym kontekście zwrócił uwagę, że „luty w 2022 r. był szczególny i chodzi tutaj o podstawę, ponieważ weszła wtedy w życie tzw. tarcza antyinflacyjna”.

– Inflacja w lutym ubiegłego roku była niska. Ze względu na efekt bazy dopuszczamy, że lutowa inflacja będzie wyższa. Natomiast od marca oczekujemy zdecydowanych obniżek – zaznaczył.

Prezes Narodowego Banku Polskiego, prof. Adam Glapiński, oświadczył, że zbliżamy się do „gwałtownego spadku inflacji”. Gość Radia Maryja powiedział, że „od marca spodziewamy się zdecydowanych obniżek, ale twarde dane będziemy mieli za miesiąc”.

– Dziś są to w jakimś sensie spekulacje, choć możemy mieć dość dobrze uzasadnione przypuszczenia. Proces obniżania się inflacji rozkładam na dwa etapy. Nasz bezpośredni cel inflacyjny wynosi 2,5 procent. Natomiast w drodze dojścia do tego wyznaczam symboliczną granicę inflacji jednocyfrowej. Oczekuję, że w połowie roku to osiągniemy. Z kolei w grudniu inflacja będzie wyraźnie poniżej 10 procent. Bezpośredni cel inflacyjny to perspektywa 2025 roku. Będziemy się tam poruszali na znacznie niższych poziomach. Można mówić o szybszym tempie walki z inflacją, ale to wiązałoby się ze znacznie większymi kosztami społecznymi oraz biznesowymi dla przedsiębiorstw. Takie tempo schodzenia do bezpośredniego celu inflacyjnego jest najmniej kosztowne – wskazał profesor Uniwersytetu Białostockiego.

Prof. Henryk Wnorowski powiedział, że „inflacja w Polsce jest ciągle wysoka. Grudniowy odczyt (16,6 proc.) jest wysoki. Nie jesteśmy zadowoleni z poziomu inflacji oraz tempa obniżek”.

– Jeśli od marca nastąpią znaczące spadki i osiągniemy symboliczny próg inflacji jednocyfrowej, to będzie to znacznie większy powód do radości. Kiedy inflacja będzie niższa, a tempo spadku będzie wyższe, będzie można wracać do tematu obniżek stóp procentowych – podsumował ekonomista.

radiomaryja.pl