fot. PAP/Tytus Żmijewski

[TYLKO U NAS] Prof. dr hab. inż. J. Kawecki o liście otwartym do ks. T. Isakowicza-Zaleskiego: Myślę, że zauważy włączenie się w machinę medialnej nagonki

Wiele mediów nieprzychylnych Radiu Maryja przywołuje ten wpis, zamieszczając go i odpowiednio komentując (…).  Myślę, że jeśli to pokażę kapłanowi, to zauważy nieprawidłowości oraz niepotrzebne włączenie się w machinę medialnej nagonki – mówił w piątkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja prof. inż. Janusz Kawecki, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, odnosząc się do wystosowanego przez niego listu otwartego do ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego ws. niedawnego wpisu duchownego na Twitterze. Kapłan stwierdził w nim, że Prowincja Warszawska Redemptorystów, nazywając wypowiedź o. dr. Tadeusza Rydzyka nt. ks. bp. Stanisława Napierały „prywatnym komentarzem”, ma wiernych – a więc Rodzinę Radia Maryja – za „ciemną masę”.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, działacz kresowy i ormiański, prezes Fundacji im. Brata Alberta, mocno zaangażowany w pomoc niepełnosprawnym, a od niedawna także w badanie przypadków nadużyć seksualnych wśród duchowieństwa w Polsce, niespodziewanie zaatakował Rodzinę Radia Maryja we [wpisie na Twitterze], gdzie stwierdził, iż polscy redemptoryści mają wiernych za „ciemną masę”. Wpis miał związek z niedawną wypowiedzią o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, jaka padła podczas obchodów 31. rocznicy powstania Radia Maryja w odniesieniu do ks. bp. Stanisława Napierały.

W odpowiedzi na ten zarzut, prof. inż. Janusz Kawecki wystosował do duchownego [list otwarty] zamieszczony m.in. na portalu Radia Maryja, łamach „Naszego Dziennika” oraz na portalu wPolityce.pl.

Zdaniem prof. dr. hab. inż. Janusza Kaweckiego wpis ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego przysłużył się nagonce na toruńską rozgłośnię.

– Wiele mediów nieprzychylnych Radiu Maryja od lat, nie tylko w tym momencie, przywołuje ten wpis, zamieszczając go i odpowiednio komentując (…). Ten wpis, a także to, co czytałem w innych mediach, nawiązywało do stosunkowo krótkiej wypowiedzi (…) w momencie powitania przez organizatora uroczystości – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.

Prof. dr hab. inż. Janusz Kawecki wyjaśnił, dlaczego skierował swój list bezpośrednio do ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

– Myślę, że jeśli to pokażę kapłanowi, to zauważy nieprawidłowości oraz niepotrzebne włączenie się w machinę medialnej nagonki (…). Do tych, którzy tę nagonkę realizują, pisać się nie opłaca – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Wskazał, że słowo powitania wygłoszone przez dyrektora Radia Maryja do ks. bp. Stanisława Napierały nie wymagało – jak twierdzą niektórzy – zatwierdzenia przez władze prowincji zakonu redemptorystów.

– To jest bez sensu. Jest to powitanie. Dlaczego powitanie ks. bp. Stanisława Napierały? Był zawsze uczestnikiem naszych uroczystości, jest tak bliską dla wszystkich nas osobą, jak zresztą wielu innych pasterzy diecezji, którzy przybywają na te uroczystości. Stąd mogło być zdziwienie, że nie jest obecny. Stąd wypowiedź Ojca Dyrektora, że ks. bp Stanisław Napierała towarzyszy nam przez przekaz radiowy i telewizyjny – tłumaczył gość audycji.

Wyjaśnił ponadto, że ks. bp. Stanisław Napierała nie został w żaden sposób ukarany przez Głowę Kościoła. W oświadczeniu Stolicy Apostolskiej dot. duchownego nie ma wzmianki o żadnym zakazie uczestnictwa w wydarzeniach publicznych.

– Stwierdzają tak: „Po dłuższej analizie zebranej dokumentacji Stolica Apostolska uznała, że tylko w jednym przypadku doszło do niezamierzonego zaniedbania”. To właśnie słowa dotyczące niezamierzonego zaniedbania Ojciec Dyrektor właśnie przywołał w swojej wypowiedzi. W dalszej części zamieszczonej w internecie decyzji stolicy apostolskiej jest mowa o tym, aby ten, kto ma tę decyzję przekazać, zasugerował księdzu biskupowi nieobecność na publicznych celebracjach lub wydarzeniach – zwrócił uwagę były członek KRRiT.

Zaznaczył, że jego zdaniem zasugerowano księdzu biskupowi nieuczestniczenie w wydarzeniach publicznych, gdyż wskutek medialnej nagonki mogłoby dojść do profanacji Mszy św., w której ów kapłan by uczestniczył.

– Ksiądz biskup – tak to zrozumiałem – uwzględniając fakt profanacji ze strony osób podburzonych przez medialną nagonkę, zdecydował się, że w inny sposób będzie uczestniczył w takich publicznych wydarzeniach – wskazał prof. inż. Janusz Kawecki.

Całość rozmowy z prof. inż. Januszem Kaweckim jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl