fot. PAP/Jerzy Muszyński

[TYLKO U NAS] Prof. A. Jabłoński o katastrofie ekologicznej, która stała się grą polityczną: Ludzie zaczynają wątpić we wszystko, zaczynają niekiedy postępować nielogicznie z tego względu, że nie mają pewności, kto i dlaczego takie, a nie inne sądy formułuje

Niewspółmierność sądów z tym, co się rzeczywiście dzieje, powoduje, że Polacy tracą proporcje w osądach rzeczywistości. Jeżeli każde zjawisko podnoszone jest do rangi działań, w których rządzący zniewalają społeczeństwo, to potem w sytuacjach, w których to działania rządzących są faktycznie jakoś skierowane przeciwko wolności obywateli, to nie wybrzmiewa w ten sam sposób. Ludzie zaczynają wątpić we wszystko, zaczynają niekiedy postępować nielogicznie z tego względu, że nie mają pewności, kto i dlaczego takie, a nie inne sądy formułuje – mówił prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog, w piątkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam

Choć najnowsze dane wskazują, że przyczyna pomoru ryb w Odrze mogła być naturalna i odpowiadają za niego tzw. złote algi, to wciąż pozostaje pytanie o polityczne konsekwencje tej katastrofy dla Zjednoczonej Prawicy. [czytaj więcej]

Sam premier Mateusz Morawiecki przyznał, że w pierwszych dniach kryzysu zawiódł wymiar komunikacyjny. Poskutkowało to zwolnieniem dwóch ważnych urzędników, czyli prezesa Wód Polskich, Przemysława Dacy oraz szefa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Michała Mistrzaka. Niewykluczone, że w przyszłości zostaną wyciągnięte też inne konsekwencje. [więcej]

Gość „Polskiego punktu widzenia” wskazał, że widok setek śniętych ryb płynących w dół Odry rzeczywiście wzbudzał niepokój wśród społeczeństwa. Niespokojne nastroje umyślnie podsycała opozycja.

– Myślę, że opozycja dodatkowo, mając prawo do punktowania błędów i słabości działań rządzących, przekroczyła trochę granice upoważnionej krytyki, bo właściwie nie myślała o interesie polskim. (…) Próbowała wytworzyć raczej odruch paniki, zwłaszcza wśród ludzi mieszkających nad Odrą i daleko idącej histerii, która miała wskazywać, że mamy do czynienia z zatruciem na poważną skalę – zwrócił uwagę prof. Arkadiusz Jabłoński.

Socjolog zaznaczył, że ze strony opozycji nastąpiła próba podważenia zaufania do wszystkich władz w Polsce – nie tylko do rządu. Dodał, że dodatkowo niekorzystnym czynnikiem był czas, w którym doszło do katastrofy.

– Okres wakacyjny nie jest najszczęśliwszy dla rządzących. Wtedy wszystkie instytucje działają – umówmy się – trochę „na pół gwizdka”. Są oczywiście wyznaczeni zastępcy, którzy muszą czuwać nad stabilnością państwa, ale okres kanikuł dodatkowo sprzyja działaniom wyczekującym – podkreślił gość programu „Polski punkt widzenia”.

Zdaniem eksperta istnieje szansa, by rząd podniósł się po zaistniałym kryzysie.

– Jeżeli wszystko zostanie wyjaśnione do cna, nie będzie prób zamazywania oraz przerzucania odpowiedzialności, to myślę, że Polacy to spokojnie przyjmą, widząc, co było realną przyczyną. Najgłupszym działaniem byłoby zamazywanie problemu i nieujawnienie tego, co może jeszcze wyjść – mówił gość TV Trwam

Tzw. złote algi, których kwitnienie obarcza się winą za śmierć wielu tysięcy odrzańskich ryb i mięczaków, potrzebują do rozwoju specyficznych warunków, przede wszystkim zwiększonego zasolenia. Jego wzrost może więc być skutkiem działalności człowieka.

Z kolei zamieszanie informacyjne powstałe wokół katastrofy ekologicznej wskazuje na jeszcze jeden istotny problem. Działania opozycji, zwłaszcza powielanie niesprawdzonych informacji pochodzących rzekomo od władz niemieckich przez marszałek województwa lubuskiego, zdają się obnażać niemal stuprocentowe zaufanie tego środowiska do Niemiec.

– Bardzo się dziwię pani marszałek, bo działaniem o wiele skuteczniejszym dla jej pozycji, w ogóle dla opozycji jako takiej, byłoby rozpoczęcie działań mimo absencji działań ze strony rządu. Gdyby ona wykazała jakąś inicjatywę, mogłaby nawet powiedzieć wtedy, powołując się na takie czy inne niemieckie źródła, że zaraz zareagowali. A to było tylko sianie paniki. Potem („im dalej w las, tym więcej drzew”) okazywało się, że pani marszałek dobrze wiedziała, że podniesione stężenia rtęci nie są przyczyną śnięcia ryb i że to nie jest kwestia zatrucia całej Odry rtęcią – zaznaczył prof. Arkadiusz Jabłoński.

Opozycja budowała obraz katastrofy jako o wiele bardziej poważnej niż w rzeczywistości. Socjolog zwrócił uwagę, że jest to działanie charakterystyczne dla opozycji w Polsce.

– Oni chcieliby, by jakieś wydarzenie doprowadziło do natychmiastowego upadku rządu, stąd posiłkowanie się niemieckimi ekspertyzami można odczytywać w większym wymiarze jako poszukiwanie sojuszników zagranicznych i budowanie nacisku na rząd polski. Ponownie jest to charakterystyczne dla opozycji działanie, nierozwiązujące problemu, nawet niepowodujące tego, o co im chodzi, czyli znaczącego osłabiania rządzących. Po budowaniu nastroju histerycznego okazuje się, że znowu mieliśmy burzę w szklance wody – podkreślił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Socjolog wyjaśnił, jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą uprawiana przez opozycję retoryka przesady.

– Niewspółmierność sądów z tym, co się rzeczywiście dzieje, powoduje, że Polacy tracą proporcje w osądach rzeczywistości. Jeżeli każde zjawisko podnoszone jest do rangi działań, w których rządzący jakoby łamią wszelkie reguły, zniewalają społeczeństwo, jest to dyktatura itd., to potem w sytuacjach, w których to działania rządzących są faktycznie jakoś skierowane przeciwko wolności obywateli, to nie wybrzmiewa w ten sam sposób. Ponadto atakowanie rządzących powoduje, że Polacy tracą orientację i własne zaangażowanie obywatelskie jest w znaczący sposób osłabiane. Z jednej strony mamy katastrofę na Odrze, z drugiej strony mamy wojnę, z trzeciej strony mamy jeszcze tlącą się pandemię. Ludzie zaczynają wątpić we wszystko, zaczynają niekiedy postępować nielogicznie z tego względu, że nie mają pewności, kto i dlaczego takie, a nie inne sądy formułuje i w zasadzie wszystko sprowadzają do jednego – że ci, którzy teraz rządzą, kłamią na swoją korzyść, bo chcą utrzymać władzę, a tamci, którzy są w opozycji, kłamią, bo chcą tę władzę zdobyć – podsumował prof. Arkadiusz Jabłoński.

Zaznaczył, że nie ma nic gorszego niż przekonanie, że nie można mieć zaufania do rządzących. Powoduje to bowiem osłabienie państwa.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl