[TYLKO U NAS] O. M. Raczkiewicz CSsR o Bożym Narodzeniu w Hiszpanii: Święta Bożego Narodzenia mają w Hiszpanii bardzo rodzinny charakter. Każda rodzina stara się, żeby zebrać się wspólnie przy wigilijnym stole
Święta Bożego Narodzenia mają w Hiszpanii bardzo rodzinny charakter. Każda rodzina stara się, żeby zebrać się wspólnie przy wigilijnym stole, pomimo pandemii COVID-19. kolacja trwa nawet do godziny 3.00 nad ranem, bo jest to czas, żeby pobyć razem, rozmawiać. W niektórych rodzinach śpiewa się kolędy w akompaniamencie tradycyjnych hiszpańskich instrumentów – powiedział o. prof. Marek Raczkiewicz CSsR posługujący w Hiszpanii, wykładowca akademicki, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
O. Marek Raczkiewicz CSsR posługuje w Hiszpanii.
– W tym roku bardzo dużo Polaków wyruszyło do Polski, aby spędzić Boże Narodzenie z najbliższymi. Rok temu było to niemożliwe. Oczywiście duża część została w Madrycie, w Hiszpanii. Postaramy się dla tych osób, aby była piękna Pasterka, wspólnie śpiewanie polskich kolęd […]. Szczególnie do dzisiejszej kolacji wigilijnej, która gromadzi wokół stołów hiszpańskie rodziny. W tym roku mamy obostrzenia z racji pandemii COVID-19. W ostatnich tygodniach nastąpił gwałtowny wzrost liczby zakażeń – mówił o. Marek Raczkiewicz.
W Hiszpanii święta Bożego Narodzenia rozpoczynają się 22 grudnia.
– Okres Bożego Narodzenia w Hiszpanii rozpoczyna się 22 grudnia. Tego dnia ma miejsce tzw. loteria narodowa, której tradycje sięgają XVIII wieku. Od godzin porannych w radiu i telewizji można usłyszeć dziecięce głosy ze szkoły św. Izydora w Madrycie. 22 grudnia kończy się szkoła, dzieci wrócą do niej 8 stycznia – wskazał gość audycji „Aktualności dnia”.
Bello concierto, navideño y ecúmenico, en la Parroquia del Santísimo Redentor, Madrid. Cantó el coro de la Iglesia Evangélica Alemana de Madrid. pic.twitter.com/QtRav9hini
— Marek (@Marek09404316) December 20, 2021
O. Marek Raczkiewicz CSsR podkreślił, że Narodzenie Pańskie jest w Hiszpanii czasem bardzo rodzinnym i radosnym.
– Dziś jest 24 grudnia, Wigilia, czyli uroczysta kolacja. Nie ma w Hiszpanii opłatka. Wszystkie rodziny (nawet te uboższe) starają się, żeby ta kolacja była jak najbardziej obfita. Święta Bożego Narodzenia mają w Hiszpanii bardzo rodzinny charakter. Każda rodzina stara się, żeby zebrać się wspólnie przy wigilijnym stole, pomimo pandemii COVID-19. W zależności od regionu te dania na stole zmieniają się. Na północy mamy baraninę, indyka. Nad morzem to przede wszystkim ryby. Nie może też zabraknąć tradycyjnych słodyczy, czyli marcepanów i turrónów. Taka kolacja trwa nawet do godziny 3.00 nad ranem, bo jest to czas, żeby pobyć razem, rozmawiać. W niektórych rodzinach śpiewa się kolędy w akompaniamencie tradycyjnych hiszpańskich instrumentów. Po kolacji osoby wierzące udają się do parafii na Pasterkę. Starają się też razem świętować dzień Narodzenia Pańskiego. Polacy śpiewają kolędy, pastorałki. Niektóre z nich mają wiekowe tradycje – tłumaczył o. Marek Raczkiewicz CSsR.
– 25 grudnia rodziny spotykają się na wspólnym obiedzie, a 26 grudnia osoby, które pracują, wracają do prac. 27 grudnia natomiast przypada w Hiszpanii święto Młodzianków. Jest to znany nam dzień w Polskie jako Prima Aprilis. Trzeba tego dnia uważać na żarty i figle Hiszpanów – dodał.
W Hiszpanii panuje głęboki kryzys gospodarczy. Wielu mieszkańców martwi się o swoją przyszłość.
– Hiszpanie życzą sobie przede wszystkim, żeby święta Bożego Narodzenia były rodzinne. Hiszpanie życzą sobie także pracy, bo trzeba podkreślić, że w Hiszpanii panuje poważny kryzys ekonomiczny, więc ta obawa o przyszłość jest także odczuwalna i Hiszpanie życzą sobie spokoju w tym zakresie. Wzrastają też ceny życia w Hiszpanii – akcentował duchowny.
Całą rozmowę z o. Markiem Raczkiewiczem CSsR można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl