fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS] Min. M. Gróbarczyk: Chcemy podwoić możliwości przeładunkowe w polskich portach do 200 mln ton towarów w 2027 r.

Dążymy do tego, aby podwoić możliwości przeładunkowe w polskich portach. Stawiamy sobie za zadanie, uzyskanie 200 mln ton do 2027 r., jeśli chodzi o przeładunki – podkreślił Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, podczas „Rozmów niedokończonych” w TV Trwam.

Szef resortu podkreślił, że Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wpisuje się w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w której zapisano, że gospodarka morska ma ogromny wpływ na rozwój gospodarczy.

– Przyjęliśmy bardzo konkretną strategię w ramach naszej polityki. Przede wszystkim rząd Prawa i Sprawiedliwości powołał to ministerstwo, które skupiło w swoich kompetencjach wszystkie obszary gospodarcze związane z: gospodarką morską, żeglugą śródlądową, rybołówstwem, eksploatacją portów, żeglugą bliskiego i dalekiego zasięgu. W 2018 r. uzyskaliśmy również kompetencje zarządzania gospodarką wodną (…). Nie jest tajemnicą, że zależy nam, aby odbudować przemysł stoczniowy. To jest ta reindustrializacja państwa polskiego, a przede wszystkim stworzenie sieci dostawców, kooperantów, którzy pracują na okoliczność współpracy ze stocznią – zaznaczył minister.

W 2008 r. rząd PO-PSL podjął decyzję o likwidacji przemysłu stoczniowego w Polsce. Marek Gróbarczyk wskazał, iż do ówczesnego premiera Donalda Tuska wielokrotnie składane były monity, aby nie podejmował takiego działania.

– Jeżeli miał naciski ze strony Komisji Europejskiej, to przecież mamy trybunał ds. europejskich. W ramach odwoływania się od takich decyzji należy walczyć o swoje państwo, o swoją gospodarkę. Tutaj nie wykonano niczego. Później dla wszystkich stało się jasne, że Donald Tusk, obejmując stanowisko szefa Unii Europejskiej, wykonał tę decyzję podług przygotowanego już scenariusza. Dla nas było najważniejsze, aby stworzyć warunki pod odbudowę tego przemysłu i stworzyć powiązania gospodarcze. Uderzenie w stocznię natychmiast spowodowało upadek Hipolita Cegielskiego w Poznaniu i wielu, wielu innych zakładów, nie mówiąc już o przemyśle metalowym, przede wszystkim hutnictwie, gdzie najbardziej dało się odczuć spadek produkcyjny. Produkcja statków w tym okresie spadła 25 razy. Produkowaliśmy 500 tys. ton stali, obecnie jesteśmy na poziomie ok 20 tys. – mówił gość TV Trwam.

Minister wskazał, że rząd Zjednoczonej Prawicy chce odbudować zdolności produkcyjne, które miała Polska. I to już się dzieje. Dostrzeżono znaczenie portów bałtyckich i Polska staje się dzisiaj środkowoeuropejskim hubem. Najwięcej towarów trafia do portów w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu.

– Mamy niesłychanie duży wzrost przeładunków w polskich portach. Rekord, który w zeszłym roku został osiągnięty, czyli z ponad 100 mln ton przeładowanych towarów, jest skokowym wzrostem przeładunków w portach polskich. To przyniosło do budżetu państwa 40 mld zł: z tytułu podatków, ceł i innych danin (…). Wszystkie porty notują ogromne wzrosty przeładunku towarów. To jest niesłychanie ważne 5 minut, które musimy wykorzystać – akcentował Marek Gróbarczyk.

Zarządy portów zdeterminowane są do tego, aby cały czas zwiększać możliwości przeładunkowe polskich portów i poszukiwać nowych operatorów – oznajmił szef resortu.

– Przygotowaliśmy specustawę pod kątem rozbudowy portów: Portu Centralnego w Gdańsku, Portu Zewnętrznego w Gdyni i Terminala Kontenerowego w Świnoujściu (…). Dążymy do tego, aby podwoić możliwości przeładunkowe w polskich portach.    Stawiamy sobie za zadanie, uzyskanie 200 mln ton do 2027 r., jeśli chodzi o przeładunki – podkreślił minister.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl