fot. www.gov.pl/web/gospodarkamorska

[TYLKO U NAS] Min. Anna Moskwa: Jeśli wejdziemy w szczegóły „Fit for 55” i te „ambitne założenia”, dopiero widzimy, ile jest tam zagrożeń dla Polski i ile pracy nas czeka

Jednym z niebezpiecznych elementów unijnego „Fit for 55” jest brak uznania gazu jako paliwa przejściowego. Jest także ogromna „ambicja” poszerzenia uprawnień do emisji gazów cieplarnianych na budynki i na transport. W praktyce oznacza to szybkie wycofanie transportu spalinowego, co w naszym przypadku jest niemożliwe i nieakceptowalne – wskazała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, podczas czwartkowego „Polskiego punktu widzenia” na antenie TV Trwam. Szefowa resortu odniosła się także do obecnej sytuacji wokół kopalni Turów.  

Czechy odrzuciły propozycję umowy w sprawie kopalni Turów. Projekt porozumienia ma być jeszcze konsultowany z przedstawicielami nowego czeskiego rządu. [czytaj więcej]

– Obecny rząd jest w trakcie dymisji, a aktualnego rządu jeszcze nie ma. De facto do momentu powołania nowego (mówi się o okolicach świąt Bożego Narodzenia), musimy rozmawiać z tym rządem, który rozpoczął 18 rund rozmów. Oficjalnie nie możemy kontaktować się z nowym rządem, bo nie wiemy, jakie personalnie będą to osoby. Zostało naprawdę niewiele, żeby wynegocjować, więc wydaje się zasadne, żeby dokończyć rozmowy z tym rządem, a z kolejnym rozpocząć nowe otwarcie i zająć się tym, co naprawdę istotne – tłumaczyła Anna Moskwa.

Polska kopalnia Turów jest jedną z trzynastu funkcjonujących w strefie przygranicznej, a do tego jedną z najmniejszych.

– Wszystkie decyzje dot. kopalń wydawane są na tych samych zasadach użytkowania. Nie ma dowodów na to, że funkcjonowanie kopalni Turów czy jej rozbudowa wpływa na ilość i jakość wody po stronie czeskiej – mówiła minister.

W niedzielę w Wielkiej Brytanii zakończył się szczyt klimatyczny COP26. Szefowa resortu klimatu i środowiska odniosła się do jego ustaleń.

– W szczycie nie uczestniczyliśmy jako Polska, ale jako Unia Europejska. UE na szczęście nic nowego nie zadeklarowała. Są środowiska, które uważają, że COP26 jest wielkim sukcesem – nie wiem, gdzie taki sukces miałby się znajdować. Cały szczyt jest pełny deklaracji i zobowiązań na jednej stronie, bez mówienia co jest po drodze – oceniła.

Blisko 90 państw uczestniczących w szczycie podpisało deklarację dot. redukcji emisji metanu o 30 proc. do 2030 roku. Zaniepokojenie wyrażają z tego powodu hodowcy zwierząt i konsumenci.

– Na szczęście ta deklaracja nic konkretnego nie oznacza (…). Nie ma zobowiązań finansowych. Natomiast pokazuje oczekiwanie, które może przenieść się na forum Unii Europejskiej (…). Pewnie będzie się to przekładało na sposób prowadzenia hodowli: kwestia przechowywania odpadów, odległości od wody i wpływania na nią. Bardziej chodzi o konkretne parametry, niż wielkie zagrożenie, bo jednak większość państw jest oparta na rolnictwie – powiedziała Anna Moskwa.

W lipcu br. zostały przedstawione założenia unijnej polityki klimatycznej „Fit for 55”. Głównym celem jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55 proc.

– To 13 dokumentów, w większości już istniejących, a które będą jeszcze nowelizowane. Łącznie jest tego 4500 stron. Poszczególne elementy Fit-u będą przepracowywane i przyjmowane większościami (…). Jak wejdziemy w szczegóły i te „ambitne założenia”, które znajdują się w środku, dopiero widzimy, ile jest tam zagrożeń dla Polski i ile pracy nas czeka (…). Jednym z niebezpiecznych elementów jest brak uznania gazu jako paliwa przejściowego. Jest także ogromna „ambicja” poszerzenia uprawnień do emisji na budynki i na transport. W praktyce oznacza to szybkie wycofanie transportu spalinowego, co w naszym przypadku jest niemożliwe i nieakceptowalne – podkreśliła gość TV Trwam.

Zdaniem minister pakiet klimatyczny zawiera również pozytywne elementy, jak np. „wprowadzenie podatku emisyjnego”.

– Jeżeli ktoś decyduje się sprowadzać coś z państw, które produkują to z dużą emisyjnością, to ponosi dodatkowe opłaty – mówiła.

Na uwagę redaktora prowadzącego, że przełoży się to na wszystkich klientów, którzy zostaną zmuszeni do tego, aby drożej płacić, polityk odpowiedziała, iż są przygotowane „instrumenty, które mają rekompensować te niedogodności, ale szczegóły nie są znane”.

Polacy już odczuwają rezultaty dostosowania się do polityki klimatycznej UE – płacą więcej za prąd i gaz. Rząd przewiduje wsparcie dla osób uboższych materialnie.

– Dodatek energetyczny już funkcjonuje, natomiast z powodu zwiększenia cen energii chcemy objąć większą grupę. To będzie element tarczy antyinflacyjnej, odpowiadającej na skutki rosnącej inflacji. My odpowiadamy za część energetyczną (…). Dotychczas ten dodatek był wypłacany w zależności od metrażu, natomiast obecnie będzie uzależniony wyłącznie od pojedynczego dochodu (…). Potrzebujemy kilku dni, aby dopracować szczegóły – zaznaczyła minister.

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl