[TYLKO U NAS] Ks. prof. R. Skrzypczak: Wiara wymaga wspólnoty

Wiara wymaga wspólnoty. To nie dotyczy tylko pandemii, ale generalnej tendencji. Dzisiaj na całym świecie dochodzi do atomizacji życia, czyli do rozbijania wspólnot. To rozbijanie dotyczy przede wszystkim wspólnot naturalnych, czyli trwałości małżeństwa, rodziny, narodu. Dzisiaj ludzie szukają wspólnot zastępczych i jakiejkolwiek tożsamości – zaznaczył w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam ks. prof. Robert Skrzypczak z Akademii Katolickiej w Warszawie.

Jesteśmy kolejnym pokoleniem, które tkwi w epoce sekularyzacji, gwałtownej, galopującej laicyzacji.

– To są procesy, które „ruszyły z kopyta” w naszej strefie cywilizacyjnej już od oświecenia. Potem także od komuny paryskiej, od wszystkich rewolucji, które się przetoczyły. (…) Rewolucji, które niszczyły na Zachodzie kościoły, wiarę, rodzinę i tożsamość narodową. My byliśmy trochę chronieni, więc właściwie dopiero po upadku muru berlińskiego oraz zawaleniu się żelaznej kurtyny nagle znaleźliśmy się w polu walki cywilizacyjnej i widzimy, jakie to ma skutki – mówił ks. prof. Robert Skrzypczak.

Gość programu „Rozmowy niedokończone” wskazywał, że idziemy w stronę skrajnego subiektywizmu, a nie realizmu.

– Najważniejsze jest nie to, co widzę, co dostrzegam i w czym uczestniczę. Teraz najważniejsze jest to, czego chcę. To staje się czymś neurotycznym, nawet z całą próbą narzucania innym ludziom, że najważniejsze jest, iż ma być tak, jak chcę w odniesieniu nie tylko do społeczeństwa, ale także i do norm. (…) Zamykanie się w życiu prywatnym, budowanie coraz większego dystansu. To wszystko przerzuca się w jakimś sensie także na nasz Kościół, na nasze funkcjonowanie – dodał.

To podczas pandemii COVID-19 zamykane były kościoły.

– Została uderzona pewna fundamentalna struktura, na której opiera się Kościół i wspólnota. Byliśmy zmuszeni do przeżywania Liturgii oraz modlitw on-line. Dzisiaj wielu ludzi pogubiło się i straciło poczucie wspólnoty. Niektórzy mówią, po co iść do kościoła, skoro mogę sobie usiąść przed telewizorem i obejrzeć Mszę świętą – zauważył gość TV Trwam.

Tymczasem wiara wymaga wspólnoty.

– Wiara wymaga wspólnoty. To nie dotyczy tylko pandemii, ale generalnej tendencji. Dzisiaj na całym świecie dochodzi do atomizacji życia, czyli do rozbijania wspólnot. To rozbijanie dotyczy przede wszystkim wspólnot naturalnych, czyli trwałości małżeństwa, rodziny, narodu. Dzisiaj ludzie szukają wspólnot zastępczych i jakiejkolwiek tożsamości. Jednak istotnym elementem funkcjonowania Kościoła było to, że w efekcie zasiewania słowa powstawały wspólnoty – zaznaczył wykładowca teologii dogmatycznej Akademii Katolickiej w Warszawie.

Jako polskie społeczeństwo dość dobrze opieramy się tendencjom, które „zmiatają” wielu innych ludzi wierzących w innych częściach świata.

– Jako polskie społeczeństwo z jednej strony byliśmy poddani szykanom i prześladowaniom, dlatego że byliśmy w warunkach dyktatury komunistycznej, która zwalczała Kościół, rodzinę i wiarę. Z drugiej strony mieliśmy niesamowite szczęście (…), że mieliśmy kontakt z fenomenem świętości. Mogliśmy sobie zdać sprawę, że świętość to nie jest tylko pojęcie teologiczne czy motyw w sztuce, ale że świętość to jest geniusz działania Bożego – podsumował ks. prof. Robert Skrzypczak.

radiomaryja.pl