[TYLKO U NAS] J. J. Kasprzyk: Kłamstwo jest elementem polityki rosyjskiej aż do chwili obecnej

Na początku marca tego roku władze obwodu smoleńskiego i twerskiego wystosowały apel, żeby zrównać z ziemią cmentarz katyński i cmentarz w Miednoje, ponieważ według Rosjan przekłamują one prawdę historyczną. Kłamstwo jest elementem polityki rosyjskiej – sowieckiej i putinowskiej – aż do chwili obecnej – mówił w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

13 kwietnia w Polsce obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. W 1940 r. ok. 22 tys. polskich oficerów (w większości oficerów rezerwy pełniących przed wojną ważne funkcje), policjantów, funkcjonariuszy KOP i innych przedstawicieli elit zostało zamordowanych przez NKWD [czytaj więcej].

Gość „Aktualności dnia” zaznaczył, że akcję eksterminacji polskiej inteligencji prowadzili zarówno Sowieci, jak i Niemcy.

– Pierwsze strzały w Katyniu, które mają miejsce na początku kwietnia 1940 r., odbywają się w tym samym momencie, kiedy Niemcy dokonują pierwszych masowych mordów na polskiej inteligencji w ramach Akcji AB w Palmirach. To nie był przypadek. To była konsekwentna polityka okupanta niemieckiego i rosyjskiego, mająca doprowadzić do tego, że Polacy pozbawieni zostaną elity, pozbawieni zostaną warstwy przywódczej i Polska nigdy w zamierzeniu Niemców i Rosjan nie podniesie się z grobu – zwrócił uwagę szef UdSKiOR.

Sowieci zaraz po mordzie katyńskim dokonali kolejnej zbrodni – zbrodni zakłamania i przemilczenia. Józef Stalin, zapytany przez gen. Władysława Sikorskiego podczas tworzenia armii gen. Władysława Andersa w 1941 r. o to, gdzie podziało się kilkadziesiąt tysięcy polskich oficerów, skłamał, mówiąc, że uciekli oni do Mandżurii. Prawda na temat zbrodni katyńskiej ukrywana była aż do 1990 r., choć obecnie Rosja znów zaczyna prowadzić zafałszowaną narrację w tej kwestii. Kłamstwo – jak podkreślił rozmówca Radia Maryja – jest bowiem nieodłącznym elementem polityki rosyjskiej od dziesięcioleci.

– Już po rozpoczęciu agresji na Ukrainę, w Federacji Rosyjskiej zaczęły się podnosić głosy, że należy zlikwidować polskie miejsca pamięci w Katyniu czy Miednoje. Na początku marca tego roku, czyli miesiąc temu, władze obwodu smoleńskiego i twerskiego wystosowały apel, żeby zrównać z ziemią cmentarz katyński i cmentarz w Miednoje, ponieważ według Rosjan przekłamują one prawdę historyczną, bo „prawda” w Rosji cały czas jest taka, że dokonali tego Niemcy, a nie Rosjanie. Jeszcze raz powtórzę – kłamstwo jest elementem polityki rosyjskiej – sowieckiej i putinowskiej – aż do chwili obecnej – mówił Jan Józef Kasprzyk.

Podobne kłamstwa ze strony Rosji pojawiają się w kontekście niedawnych zbrodni popełnianych na Ukrainie. Dostrzec można także wyraźną analogię pomiędzy rosyjskimi mordami na Ukraińcach a zbrodnią katyńską. Obie mają charakter ludobójczy, a same metody eksterminacji ludności są bardzo podobne. Gość „Aktualności dnia” zwrócił uwagę, że Rosja nie zmieniła się od dziesięcioleci.

– Machina zbrodni jest naprawdę stała i niezmienna. Wydaje się, że to, czego dokonują rosyjscy żołnierze na Ukrainie jest wprost przeniesione z doświadczeń NKWD stosowanych chociażby na jeńcach wojennych, czyli naszych oficerach w roku 1940. Ten sam sposób krępowania rąk z tyłu, ten sam sposób oddawania strzałów, a po zbrodni to samo kłamstwo: „To nie my, to ktoś inny” – podkreślił szef UdSKiOR.

Tegoroczne obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej z oczywistych względów odbyły się w całości w Polsce.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl