[TYLKO U NAS] G. Ignaczak-Bandych o wizycie J. Bidena w Polsce: Nie jest ona tylko wydarzeniem symbolicznym. W polityce symbole muszą być powiązane z realnym działaniem

Amerykański prezydent, Joe Biden, rozpoczyna swoją dwudniową wizytę w Polsce. Jak zaznaczyła Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta RP, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam, nie jest to tylko symboliczne wydarzenie. „Symbole są ważne, ale prezydent Stanów Zjednoczonych nie podejmuje takiego wysiłku i ryzyka tylko w kwestiach symbolicznych. Symbolika jest ważna. Symboliczny jest Zamek Królewski, Warszawa, data samej wizyty, ale same symbole są w literaturze i sztuce, a w polityce symbole muszą być powiązane z realnym działaniem” – mówiła.

Prezydent Joe Biden przybywa z wizytą do Polski.

– Wizyta prezydenta USA jest bardzo ważna, zresztą wydarzenie ją poprzedzające na to wskazuje, czyli przyjazd prezydenta Joe Bidena do Kijowa, ale też ofensywa dyplomatyczna prezydenta Dudy, która była przygotowaniem do tej wizyty (…). Prezydent Joe Biden przylatuje do Warszawy, późnej jest spotkanie w Pałacu Prezydenckim, gdzie odbędą się rozmowy w cztery oczy, później rozmowy bilateralne delegacji obu prezydentów. Następnie pan prezydent ma spotkanie z Polakami, które jest organizowane przez ambasadę amerykańską, ale my się do zaproszenia naszych amerykańskich przyjaciół przyłączamy (…). Z kolei w środę obędzie się nadzwyczajny szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli spotkanie państw, które są wschodnią flanką NATO i na tym kończy się dwudniowy pobyt prezydenta Bidena – poinformowała Grażyna Ignaczak-Bandych.

Dodała również, że wizyta nie ma tylko wymiaru symbolicznego.

– Symbole są ważne, ale prezydent Stanów Zjednoczonych nie podejmuje takiego wysiłku i ryzyka tylko w kwestiach symbolicznych. Symbolika jest ważna. Symboliczny jest Zamek Królewski, Warszawa, data samej wizyty, ale same symbole są w literaturze i sztuce, a w polityce symbole muszą być powiązane z realnym działaniem – zaznaczyła szefowa Kancelarii Prezydenta RP.

Grażyna Ignaczak-Bandych została zapytana o to, czy zostało wypracowane wspólne stanowisko podczas ofensywy dyplomatycznej prezydenta Andrzeja Dudy.

– Na razie jest rozmowa o tym, żeby dozbroić Ukrainę, bo widzimy, jaka jest sytuacja na froncie rosyjsko-ukraińskim, a jednym z ważniejszych oczekiwań jest dokończenie mobilizacji wspólnoty międzynarodowej, jeśli chodzi o czołgi i o dozbrajanie ukraińskiej armii, bo Ukraińcy są niezwykle mężni, dają daninę krwi, ale przy dzisiejszej technice gołe ręce nie wystarczą – odpowiedziała.

Zwróciła również uwagę na cel wizyty amerykańskiego prezydenta w Polsce.

– Polska jako pierwsza stanęła za Ukrainą, jako pierwsza zaczęła apelować o większe zaangażowanie i przyciągnięcie Ukrainy do Europy, do nadania jej kolejnego stopnia statusu, jeśli chodzi o jej udział w strukturach UE. Stany Zjednoczone dostrzegają zaangażowanie Polaków w pomoc Ukrainie. Pan prezydent Biden mówił i wiadomo, że będzie dziękował Polakom za to, co pokazaliśmy, a pokazaliśmy naszą polską gościnność, polskie serce i polską prawdziwą duszę. Świat jest pod wrażeniem i wszyscy goście, którzy przyjeżdżali przez ten rok do Polski – a było ich bardzo wielu –  nie ukrywali tego, że to, co zrobiła Polska dla Ukrainy, jest niewyobrażalne  – wyjaśniła.

radiomaryja.pl