[TYLKO U NAS] Dr K. Nawrocki: Bardzo ciężko jest wyliczyć koszt ludzkiego życia, to jest niemal niemożliwe

Bardzo ciężko jest wyliczyć koszt ludzkiego życia, to jest niemal niemożliwe, ale są także kwestie infrastruktury, zniszczeń miast czy kradzieże dzieł sztuki. Jestem przekonany, że naszym analitykom i zespołowi pana wiceministra Arkadiusza Mularczyka to się udało, więc odnosiłbym się do tej liczby, czyli ponad 6 bilionów złotych – powiedział dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Przed Domem Polonii w Warszawie (ul. Krakowskie Przedmieście 64) odbyło się otwarcie wystawy plenerowej Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Gospodarka III Rzeszy” z udziałem prezesa IPN, dr. Karola Nawrockiego [czytaj więcej].

📢 12.01.2023 o godz. 10:30 przed Domem Polonii w Warszawie (ul. Krakowskie Przedmieście 64) uroczyście otworzymy wystawę plenerową „Gospodarka III Rzeszy”. W wydarzeniu weźmie udział prezes #IPN dr @NawrockiKn. https://t.co/Gy4DncBnVi

— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) January 10, 2023

Gość TV Trwam zwrócił uwagę, że ekspozycja sięga czasów III Rzeszy, czyli 1933 roku, „kiedy Adolf Hitler przejmował w wyniku demokratycznych wyborów władzę w Niemczech”.

– W tej wystawie jest pokazana droga ekonomiczna III Rzeszy Niemieckiej, która w ostateczności doprowadziła do wybuchu drugiej wojny światowej. Był korpus prac publicznych, który walczył z niemieckim bezrobociem, ale także dawał możliwość zmilitaryzowania Niemiec w stopniu do tej pory nieznanym. Jest to wystawa, która w swoich pierwszych panelach opowiada o drodze do wojny z punktu widzenia ekonomicznego. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że nakłady na wydatki militarne w III Rzeszy Niemieckiej w 1933 roku były na poziomie 29 proc., a w 1938 roku kończyły się na ponad 16 proc., to wszyscy analitycy ekonomiczni mogli zobaczyć, że nadchodzący cud gospodarczy prowadzi do wojny – podkreślił prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Warto pamiętać, że druga wojna światowa była podyktowana nie tylko względami ideologicznymi, ale również (albo przede wszystkim) ekonomicznymi.

– Jest to proces rozłożony na lata w sensie politycznym, militarnym i ekonomicznym. Widzimy, że była to droga do wojny (…). W walce z bezrobociem Adolf Hitler i III Rzesza doszli do momentu, w którym rzeczywiście zlikwidowali bezrobocie i to dość radykalnie, bo z 6 mln do kilkuset tysięcy. Nadszedł moment, w którym bez ekspansji III Rzesza Niemiecka mogłaby pod względem finansowym upaść. Stąd po 1939 roku anektowano ziemie polskie z Gdańskiem, Wielkopolską i ze Śląskiem zamieszkane przez 25 mln ludzi. Statystyka pokazuje, że w momencie kiedy na frontach w Wehrmachcie walczy 17 mln ludzi (Niemców), to kto ma utrzymywać gospodarkę i produkować w hutach i zakładach militarnych, posługiwano się pracą przymusową kilkunastu milionów nie tylko Polaków, ale także przedstawicieli innych narodów, którzy mieli utrzymać niemiecką gospodarkę z nastawieniem na działalność militarną – zaznaczył dr Karol Nawrocki.

Gość programu „Polski punkt widzenia” wskazał, że należy pamiętać, iż „praca przymusowa i grabieże towarzyszyły temu, co znamy jako okrucieństwo i barbarzyństwo”.

– Niemcy kradli i grabili wszystko. Grabili dzwony, które miały mieć w sobie cynę i cynk. Niemcy kradli bydło, chociażby z Holandii ukradli kilkanaście milionów sztuk bydła. Zdarzało się także, że po zaniżonych cenach kupowali, a także grabili Norwegom nawet ryby. Kradli także dzieła sztuki. Grabież odbywała się w sposób regularny. Jednak Niemcy przede wszystkim mordowali i to jest najokrutniejsze – zwrócił uwagę prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

📰 Po wkroczeniu Armii Czerwonej w styczniu 1945 r. na polską część Górnego Śląska rozpętało się piekło. Żołnierze mordowali masowo ludność cywilną – głównie kobiety, dzieci i starców.
🔻🔻🔻https://t.co/KjZ5mRUaC7

— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) January 11, 2023

Straty poniesione przez Polaków, ale również przez inne narody w czasie drugiej wojny światowej są ogromne. [czytaj więcej]

[TYLKO U NAS] Wicemin. @arekmularczyk: Dochodząc reparacji wojennych od Niemiec, stawiamy siebie jako partnera. Dotychczas byliśmy petentem, którego można było zbyć słowem o pojednaniu https://t.co/FjNmNDZ0zD

— Radio Maryja (@RadioMaryja) January 11, 2023

– Bardzo ciężko jest wyliczyć koszt ludzkiego życia, to jest niemal niemożliwe, ale także są kwestie infrastruktury, zniszczeń miast czy kradzieże dzieł sztuki. Jestem przekonany, że naszym analitykom i zespołowi pana Mularczyka to się udało, więc odnosiłbym się do tej liczby, czyli ponad 6 bilionów złotych  (…). Należy dążyć do pełnego zadośćuczynienia w kwestii z jednej strony reparacji wojennych, a z drugiej strony odpowiedzialności firm, które obracają miliardowymi kapitałami, a które zbudowały swój potencjał na krwi i cierpieniu ludzi w obozach koncentracyjnych oraz na miejscach kaźni – podsumował gość programu w TV Trwam.

radiomaryja.pl