Fot. PAP/E. Hannemann

[TYLKO U NAS] Dr hab. M. Tomkiewicz o Zbrodni Pomorskiej 1939 roku: Sprawcy nie zostali właściwie rozliczeni

Moim zdaniem sprawcy nie zostali właściwie rozliczeni. Po roku 1945, kiedy rozpoczęły się procesy ekshumacyjne, ciała były wydobywane, ofiary liczone, zaczął na ziemiach polskich działać Najwyższy Trybunał Narodowy, który w 1948 jako pierwszego skazał na karę śmierci Alberta Forstera. Został on rozstrzelany w 1952 roku na terenie więzienia mokotowskiego (…). Uważam, że zbrodnia nie została ukarana, bo patrząc na skalę śledztw prowadzonych przez stronę polską czy niemiecką, to wyroki były zdecydowanie za niskie – mówiła dr hab. Monika Tomkiewicz, z Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie, w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

Dr hab. Monika Tomkiewicz przedstawiła zarys historyczny Zbrodni Pomorskiej 1939 roku.

– Zbrodnia Pomorska 1939 roku nie jest nowym zagadnieniem w polskiej historiografii. Ono funkcjonowało już w latach 70., wtedy było określane jako Krwawa Pomorska Jesień, Pogrom Pomorski, a także Pomorski Katyń 1939 roku. Od trzech lat w oddziale gdańskim Instytutu Pamięci Narodowej prowadzimy projekt badawczy na temat Zbrodni Pomorskiej 1939 roku. Planujemy przygotować publikację, która będzie dokumentacją niemieckiego terroru z 1939 roku i będzie ona przedstawiała wszystkie aspekty tej zbrodni. Nasze badania podzielimy na 21 powiatów, jak to było w 1938 roku, tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej, i opiszemy wszystkie zagadnienia związane z martyrologią ludności narodowości polskiej, żydowskiej na terenie powiatów położonych w przedwojennym województwie pomorskim. Nasza publikacja będzie zawierała obszerny wstęp, w którym chcemy przedstawić stosunki polsko-niemieckie na Pomorzu w 1939 roku, a także największe miejsca eksterminacji w danym powiecie oraz zacieranie śladów tych zbrodni, ekshumacje, rozliczenie zbrodni, a także ich upamiętnienie – wskazała gość TV Trwam.

Dr hab. Monika Tomkiewicz przedstawiła poszczególne etapy wchodzące w skład Zbrodni Pomorskiej 1939 roku.

– Mówimy tutaj o początku września 1939 roku, a końcem są początkowe miesiące 1940 roku. Ten okres należy podzielić na kilka etapów. Od 1 września do 15 września mówimy o tzw. Operacji Tannenberg, czyli operacji związanej z aresztowaniem osób na podstawie list proskrypcyjnych. Powiedziałabym, że jest to także okres tzw. zbrodni sąsiedzkiej w największym wydaniu, ponieważ Zbrodnia Pomorska 1939 roku bardzo często jest określana jako zbrodnia sąsiedzka (…). Drugi etap trwał od 15 do 30 września i jest to Säuberungsaktion (operacja oczyszczania), w którym na podstawie list proskrypcyjnych pewne osoby były aresztowane i skazywane na śmierć. Dopiero od października 1939 roku możemy mówić o zbrodniach w skali masowej. Tutaj mam na myśli takie zbrodnie jak zbrodnie w lesie piaśnickim, lasach gniewkowskich, lesie szpęgawskim, lasach kaliskich, hopowskich. To były zbrodnie w skali masowej, gdzie dochodziło do zbrodni na polskiej inteligencji i osobach chorych psychicznie. Pierwsze miesiące 1940 roku to zbrodnie dokonane głównie w lesie piaśnickim – mówiła dr hab. Monika Tomkiewicz.

Po ujawnieniu zbrodni katyńskiej dowództwo III Rzeszy zorientowało się, że musi zatrzeć ślady Zbrodni Pomorskiej 1939 roku. Działania te nosiły kryptonim Akcja 1005.

– W pewnym momencie wojny Niemcy zorientowali się, że nie uda im się ukryć tej zbrodni, było to po zbrodni katyńskiej, kiedy było wiadomo, że zbrodnie, które zostały dokonane, zostaną kiedyś przez świat, społeczność międzynarodową ocenione. Niemcy już w 1943 roku zorientowali się, że należy te miejsca zbrodni zatuszować, a skalę zbrodni ukryć. Już w 1943 roku Heinrich Himmler wydał rozkaz o stworzeniu oddziałów operacyjnych – specjalnych, które miały za zadanie wydobywać zwłoki, palić je i zacierać ślady zbrodni (…). W prawie wszystkich miejscach zbrodni zwłoki były wydobywane, składowane na stosach całopalnych, podpalane i w ten sposób ślady były zacierane, żeby Niemców nie można było rozliczyć za tę zbrodnię – stwierdziła gość „Rozmów niedokończonych”.

Historyk podkreśliła, że sprawcy Zbrodni Pomorskiej 1939 roku nie zostali właściwie rozliczeni.

– Moim zdaniem sprawcy nie zostali właściwie rozliczeni. Po roku 1945, kiedy rozpoczęły się procesy ekshumacyjne, ciała były wydobywane, ofiary liczone, zaczął na ziemiach polskich działać Najwyższy Trybunał Narodowy, który w 1948 jako pierwszego skazał na karę śmierci Alberta Forstera. Został on rozstrzelany w 1952 roku na terenie więzienia mokotowskiego (…). Uważam, że zbrodnia nie została ukarana, bo patrząc na skalę śledztw prowadzonych przez stronę polską czy niemiecką, to wyroki były zdecydowanie za niskie – podsumowała dr hab. Monika Tomkiewicz.

radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl