[TYLKO U NAS] dr A. Dąbrowski o działaniach Watchdog Polska: Nie może być tak, że jest podmiot, który stawia się ponad prawem i dyskredytuje dobre imię Fundacji „Lux Veritatis”
Nie może być tak, jak w przypadku sowieckiej Rosji, gdzie jest jakiś podmiot, który stawia się ponad prawem i dyskredytuje dobre imię Fundacji, który chce sparaliżować pracę mediów – mówił w piątkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja o działaniach Stowarzyszenia Watchdog Polska dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej.
Sieć Obywatelska Watchdog Polska bezpodstawnie atakuje Fundację „Lux Veritatis”, pomimo że ta – zgodnie z przepisami – udostępniła wszystkie informacje, które nie są chronione prawnie. 4 maja Akcja Katolicka w Polce z prezes Urszulą Furtak na czele wyraziła solidarność ze środowiskiem Fundacji „Lux Veritatis” i Radia Maryja. Podobnie uczyniła Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej [więcej].
– Zadaliśmy sobie trud, żeby zobaczyć, kim jest ten podmiot, który wystąpił przeciw fundacji „Lux Veritatis”, przeciwko o. Tadeuszowi, o. Janowi i p. Lidii. Okazało się, że jest to stowarzyszenie, które tak naprawdę pozyskuje środki z Fundacji im. Stefana Batorego, oczywiście finansowanej przez George’a Sorosa – mówił gość Radia Maryja.
Jednak nie jest to jedyne lewicowo-liberalne źródło finansowania Watchdoga.
– Ponadto korzystają obficie również ze wsparcia Fundacji Bölla, która jawnie wspiera środowiska LGBT. Tak samo Fundusze Norweskie – zaznaczył dr Artur Dąbrowski.
Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej wskazał, że sieci obywatelskie pełniące funkcje kontrolną są potrzebne. Problem stanowi nie sama kontrola, lecz przekraczanie uprawnień i nękanie.
– Jeżeli mamy orzeczenia prokuratury, jeżeli mamy orzeczenia sądowe, to nie może być tak, jak w przypadku sowieckiej Rosji, gdzie jest jakiś podmiot, który stawia się ponad prawem i dyskredytuje dobre imię Fundacji, który chce sparaliżować pracę mediów – podkreślił gość „Aktualności dnia”.
Jednocześnie zauważył, że Watchdog nie postępuje w ten sposób ze wszystkimi podmiotami.
– Działania Watchdoga wpisują się w nic innego jak postulaty rewolucji kulturowej i uprawianą obecnie lewicową propagandę polityczną. Chodzi o nic innego jak o sparaliżowanie pracy, o podważenie wiarygodności osób pomimo tego, że konstytucyjne organy państwowe mówią bardzo wyraźnie, że w Fundacji jest wszystko przejrzyste – zwrócił uwagę dr Artur Dąbrowski.
Zdaniem prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej są to działania podobne do przypinania łatki „wroga ludu” w Związku Sowieckim.
– To nie jest odosobnione działanie, ponieważ uważam, że teraz jesteśmy na tym etapie, że lewicowe agendy, które potworzyły się przy różnych źródłach kontrolujących przestrzeń społeczną, chcą w ten sposób wykluczyć z życia społecznego niezależne podmioty kierujące się nauką społeczną Kościoła czy wręcz związane z Kościołem katolickim – wskazał gość Radia Maryja.
Zaznaczył, że Kościół stanowi ostateczną przeszkodę na drodze rewolucji kulturowej.
– Jeżeli jesteśmy wierni nauce Chrystusa, jeżeli jesteśmy wierni tradycji, którą przekazał nam Chrystus, przychodzi nam cierpieć. Cierpieć niesprawiedliwie, niesłusznie – mówił.
Apelował, by jednak nie zaprzestawać walki o dobre imię.
– Nie ma zgody na paraliż. Trzeba zawalczyć o dobre imię. Myślę, że Radio Maryja ma na tyle słuchaczy i nie tylko słuchaczy, ale ludzi czynu, którzy będą umieli zaprotestować – powiedział dr Artur Dąbrowski.
Całość rozmowy z dr. Arturem Dąbrowskim jest dostępna [tutaj]
radiomaryja.pl