[TYLKO U NAS] D. Tarczyński o akcji „Z jakiej paki Tusk”: Trzeba postawić lustro przed Donaldem Tuskiem, żeby pokazać, że on jest bazyliszkiem polskiej polityki

Dla nas najważniejsze jest to, aby w naszej akcji „Z jakiej paki Tusk” wysłuchać Polaków i to robimy. Dla nas najważniejsze jest słuchać, ale nie możemy zapominać o tym, jakim zagrożeniem jest polityka Donalda Tuska. To wszystko trzeba przypominać i postawić lustro przed Donaldem Tuskiem, trzeba pokazać, że on jest bazyliszkiem polskiej polityki. Wierzymy, że przyszłością chrześcijańskiej Europy jest Polska – zaznaczył Dominik Tarczyński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Parlament Europejski ciągle walczy z aferą korupcyjną. Na światło dzienne wychodzą kolejne fakty, a co za tym idzie, rośnie liczba aresztowanych. Dodatkowo sądy przedłużają areszty osób, które wcześniej zostały zatrzymane w tej sprawie.

– Jeśli chodzi o aferę korupcyjną w Parlamencie Europejski, to mamy nowe aresztowania, jeśli chodzi o Hiszpanię i Francję. Teraz aresztowana jest część korpusu dyplomatycznego. To są wybrani dyplomaci, którzy są oskarżeni o pośrednictwo, jeżeli chodzi o łapówki. Są też przedłużane areszty, dlatego że nie mówi się o tym, iż ci posłowie, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, byli aresztowani na dwa miesiące i sądy cały czas przedłużają im areszty. Absolutnie nie ma mowy o tym, żeby oni wyszli i odpowiadali z wolnej stopy. Jeżeli chodzi o kolejnych posłów, to widzimy, że kolejni posłowie z grupy socjalistów zaczynają być opisywani przez media, głównie hiszpańskie, także liczba osób zamieszana w te kręgi jest absolutne realna. Kolejne nazwiska wychodzą i na pewno to śledztwo potrwa długo, a w mojej ocenie dotknie szczytów. Jestem przekonany, że ta afera odmieni Unię Europejską – wskazał Dominik Tarczyński.

Śledztwo w sprawie afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim prowadzone jest przez belgijską prokuraturę. W pracę zaangażowanych jest wielu prokuratorów, gdyż jest to największa afera w historii 70 lat parlamentaryzmu europejskiego.

– Na szczęście to śledztwo jest prowadzone przez belgijską prokuraturę, przez sędziego, który jest absolutnie oddany sprawie. W jednym z wywiadów powiedział, że oddał połowę wszystkich podległych mu prokuratorów do pracy tylko nad tą aferą. Jest to największa afera w historii 70 lat parlamentaryzmu europejskiego, dotyka szczytów władzy, a także tematów, które są bezpośrednio związane z bezpieczeństwem Unii Europejskiej (…). To jest śledztwo wielowątkowe. Uważam, że te kwoty na pewno się zwiększą, a więc jeżeli Rosja wydała 300 mln dolarów, aby lobbować, przekupywać parlamentarzystów w Unii Europejskiej, to niestety w wielu przypadkach to prawo, które zostało przyjęte, nie może się ostać, będzie trzeba przyjmować rezolucje prostujące – mówił europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Europosłowie Dominik Tarczyński i Tomasz Poręba podjęli inicjatywę prezentowania proniemieckiej polityki prowadzonej przez Donalda Tuska. Hasło tej akcji to słowa „Z jakiej paki Tusk”.

Pomysłodawca wyjaśnił, skąd wzięło się właśnie takie hasło.

– Nazwa nawiązuje do wypowiedzi Donalda Tuska podczas spotkania w Bytomiu, kiedy odpowiadając na pytanie dotyczące reparacji wojennych, powiedział do jednego z gości tego spotkania: „Z jakiej paki miałby Pan otrzymać reparacje”. Jest to język patologiczny, pełen pogardy. Ten człowiek opowiadał historię swojej rodziny, gdzie w trakcie II wojny światowej zamordowano członków jego rodziny. Opowiadał, że część z tych, którzy trafili do Francji, otrzymali reparacje, zadośćuczynienia, a w przypadku tych, którzy wrócili do Polski, nie otrzymali. Ta wypowiedź Donalda Tuska na temat reparacji jest emanacją tego, jak będzie bronił, mówiąc wprost, niemieckiego interesu, bo tak jak Nord Stream 2 było tłumaczone przez Rafała Trzaskowskiego, tak głosowania w Parlamencie Europejskim Platformy Obywatelskiej, które są absolutnie zbieżne z głosowaniami posłów niemieckich, głównie z frakcji socjalistów. To jest niechęć zrozumienia lub po prostu niezrozumienie tragedii drugiego i trzeciego pokolenia tych, którzy zostali zamordowani w Polsce przez Niemców. To jest taka pogarda i próba wyśmiania człowieka, który z wielkim poruszeniem opowiada o tragedii swojej rodziny. Chcemy pokazać, że te jego decyzje, zachowanie czy wypowiedzi były i są proniemieckie. Polacy będą musieli przypomnieć sobie jego wypowiedzi. Tych faktów proniemieckich jest bardzo dużo i będziemy je przypominać – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Dominik Tarczyński podkreślił, że głównym celem akcji jest przypominanie, jakim zagrożeniem dla polityki jest Donald Tusk.

– Dla nas najważniejsze jest to, aby w naszej akcji „Z jakiej paki Tusk” wysłuchać Polaków i to robimy. Dla nas najważniejsze jest słuchać, ale nie możemy zapominać o tym, jakim zagrożeniem jest polityka Donalda Tuska. To wszystko trzeba przypominać i postawić lustro przed Donaldem Tuskiem, trzeba pokazać, że on jest bazyliszkiem polskiej polityki. Wierzymy, że przyszłością chrześcijańskiej Europy jest Polska – podsumował europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Całą rozmowę z europosłem Dominikiem Tarczyńskim można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl